https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Dlaczego nocy przez ul. Targową w Więcborku podjeżdżają samochody i wywożą ścieki? - pyta Czytelnik

(bn)
sxc
- Co się dzieje z przepompownią na ul. Targowej? - pyta Czytelnik. - Dlaczego nocą podjeżdżają tam samochody i wywożą ścieki?

Więcborczanin jest zaniepokojony i twierdzi, że fakt, iż przepompownia jest nieczynna, jest przez gminę ukrywany. - Warto sprawdzić, co się tam dzieje - sugeruje Czytelnik. - Podobno wszystko przez to, że zapada się ul. Dworcowa. Skoro ulica się zapada, to co mówić o rurach?
O wyjaśnienia poprosiliśmy prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej Adama Kubiaka. - Nie ma tu żadnej tajemnicy. Po prostu rura nam poszła - mówi Kubiak.

- Wprawdzie ma gwarancję na 30 lat, ale po 15 latach różne rzeczy mogą się dziać. Pracowaliśmy w nocy, nawet do godz. 23 i 24, bo fizycznie musieliśmy wszystko opróżnić i wywieźć ścieki do oczyszczalni. Spieszyliśmy się, bo awaria w przepompowni to jest poważny problem.
Naprawa usterki trwała dwa dni.

- Walczyliśmy ostro, bo pękła nam rura tłoczna - Kubiak. - Nie miało to jednak żadnego związku z ul. Dworcową i nie wiem, skąd ten pomysł. Jest już po problemie i żadnych samochodów nocą przy przepompowni nie ma.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska