Pół roku pracy i rekrutacji zdalnej. "Mimo pół roku nowej normalności pracownicy i kandydaci są do niej pozytywnie nastawieni"

Mimo pół roku nowej normalności pracownicy i kandydaci są pozytywnie nastawieni do pracy zdalnej. - Aż 87 proc. respondentów Pracuj.pl, którzy pracują obecnie zdalnie, chce kontynuować ten model po opanowaniu pandemii- tłumaczy w rozmowie z AIP Aleksandra Skwarska, Grupa Pracuj.- Do jej atutów zaliczają się m.in. oszczędność czasu na dojazdach do biura czy siedziby, większa dowolność miejsca wykonywania obowiązków, możliwość połączenia pracy z życiem prywatnym, istotne choćby dla matek- dodaje ekspertka.

Jednocześnie zwraca uwagę, że w pełni zdalnie chce pracować tylko 16 proc. z badanych realizujących obowiązki z domu. Pozostałe 71 proc. preferuje modele hybrydowe, czyli łączące dni pracy poza firmą z dniami w biurze. - Połowie pracujących zdalnie brakuje obecnie możliwości spotkań ze współpracownikami i realnych relacji – to kluczowa wada pracy zdalnej. Inni zwracają uwagę na fakt, że praca z domu bywa mniej efektywna niż w biurze. To dwa kluczowe czynniki, które powodują często niechęć wobec pracy zdalnej- tłumaczy.

Czy praca zdalna zostanie z nami już na zawsze? Zdaniem ekspertki ta forma pracy na pewno zostanie z nami w zdecydowanie większej roli, niż przed pandemią, jednak za wcześnie jeszcze by prognozować zmierzch biur. Jak tłumaczy, trudno znaleźć eksperta rynku pracy, który w połowie marca z ręką na sercu przewidywałby aż tak dużą popularność tej formuły po sześciu miesiącach pandemii.

- Najnowszy raport Pracuj.pl pokazuje, że wiele obaw związanych ze zmianą trybu pracy, wprowadzoną nagle w wyniku lockdownu, zostało rozwianych. Pracownicy dobrze zaadaptowali się do nowej sytuacji. Przyszłością wydają się obecnie modele hybrydowe, które zakładają łączenie pracy z domu z wizytami w fizycznej siedzibie firmy, umożliwiającymi utrzymanie bezpośrednich relacji ze współpracownikami. Warto pamiętać o szeregu zawodów, które oparte są na wykonywaniu manualnych zadań czy spotkaniach z klientami – w ich wypadku możliwości wprowadzenia pracy zdalnej są znacznie mniejsze i w ich wypadku trudno spodziewać się długofalowych zmian- tłumaczy.

Wybuch pandemii spowodował bardzo istotne zmiany także na rynku rekrutacji– nie tylko pod kątem podaży ofert, ale także sposobów rekrutowania. - Aż 92% respondentów jest skłonnych obecnie brać udział w rekrutacjach zdalnych. Odpowiedzi respondentów pokazują, że większość kandydatów jest nastawiona pozytywnie do tych procesów i związanych z nią nowych form kontaktu- wylicza Skwarska.

Jak tłumaczy, dużą otwartość wykazujemy także wobec rozmów rekrutacyjnych przez połączenia wideo – chętnych do udziału w nich jest 86 proc. badanych. Jak wskazuje wielu rekruterów, w rekrutacjach online wyjątkowo dobrze odnajdują się pracownicy biurowi i specjaliści, czyli tzw. białe kołnierzyki. - To zazwyczaj osoby mające do czynienia na co dzień z narzędziami cyfrowymi, korzystające ze sprzętu wspierającego pracę zdalną. Z drugiej strony rekruterzy podkreślają, że np. część pracowników fizycznych jest niechętnych rozmowom przez wideo i preferuje bezpośrednie rozmowy kwalifikacyjne. W wypadku tej grupy dodatkowym utrudnieniem w rekrutacji online pozostają testy manualne i weryfikacja praktycznych umiejętności, niezbędna przy zatrudnieniu w wielu specjalizacjach- podsumowuje.