- A dlaczego w ogóle pojawiły się pomysły na reorganizację struktur? - dociekał ostatnio na sesji w Gąsawie radny Wiesław Zajączkowski. Jak przyznał, zmiany zwykle kojarzą się na przykład z likwidacją jednostek. - Słyszałem, że i na poczcie mają być zmiany. Gdyby do tego miał jeszcze dojść posterunek policji, gmina Gąsawa będzie uboga...
- Nie jest brana pod uwagę kwestia zwolnień - stwierdził Piotr Stachowiak. - Ani zamykanie posterunków czy też sprzedawanie obiektu. Myślałem o czymś zupełnie innym. O usprawnieniu struktury, o jeszcze bardziej zorganizowanym działaniu. Nasza instytucja musi się rozwijać. Żeby móc stawiać nowe wyzwania, trzeba i podwyższać standardy.
- To fakt. Mój poprzednik chciał sprzedać budynek - wspomniał komendant. - Ale moim zamysłem jest policję w Gąsawie zostawić. Chciałbym, żeby tu zostało trzech dzielnicowych. Myślę też (w kontekście również posterunków w Janowcu i Rogowie) o stworzeniu dużego ogniwa patrolowego - całodobowo, a także o zespole kryminalnym obejmującym trzy gminy.
- W Janowcu odnotowywaliśmy najwięcej zdarzeń. I chciałem, aby tam była siedziba. Ale pojawiły się niesłuszne komentarze, że wybór padł na tę miejscowość, bo i ja tam mieszkam. A moim zamysłem było wyłącznie usprawnienie. Bo wychodzę z założenia, że nie mamy dostawać pieniędzy za posterunek, tylko za to, że pracujemy.
Jak zapewnił jednak komendant Stachowiak, póki co pomysł jest odłożony. A jego ewentualne podjęcie nastąpi po szerokich konsultacjach z przedstawicielami gmin.
