https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja nieudolnie prowadzi poszukiwania studenta toruńskiego uniwersytetu

Monika Kaczyńska, Radio GRA
Znajomi Michała, zaginionego studenta z Torunia mają zastrzeżenia do pracy policji.

Policja nie miała pomysłu na to, jak szukać Michała. To zdanie rodziny i znajomych zaginionego studenta z Torunia na temat pracy funkcjonariuszy. Jak mówią studenci, którzy razem z policją szukali Michała, akcja prowadzona była bez użycia psów tropiących i płetwonurków. Funkcjonariusze nie znali też dokładnie terenu, na którym prowadzone były poszukiwania.

- Policja nie pomogła nam w dotarciu do niedostępnych dla nas terenów, na których najbardziej nam zależało - skarży się Tomasz Lisiecki, kolega Michała.

Policja choć niechętnie przyznaje się do błędu. Nieoficjalnie, od jednego z funkcjonariuszy dowiedzieliśmy się, że akcja była prowadzona nieprofesjonalnie.

- Będziemy sprawdzali, czy w czasie akcji nie doszło do żadnych uchybień - odpowiada Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Przypomnijmy, że Michał zaginął tydzień temu w czwartek. Na policję zgłosiła się jednak osoba, która twierdzi, że widziała go w piątek na Bydgoskim Przedmieściu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obywatel
No tak - przecież policjanci są najlepsi w wypisywaniu mandatów użytkownikom dróg albo drobnym pijaczkom, natomiast w poważnych sprawach są nieporadni jak dziecko we mgle. Wstyd!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska