https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja: w Bydgoszczy jest bezpieczniej

Anna Stasiewicz
- W Bydgoszczy nie jest bezpiecznie, ale na pewno bezpieczniej niż kilka lat temu - uważa komendant miejski policji.

- To niemożliwe, żeby przestępczość spadła do zera, a wykrywalność skoczyła do stu procent - przekonuje podinspektor Marek Echaust, komendant miejski policji w Bydgoszczy. - Najważniejsze jest jednak to, że z roku na rok przestępczość w mieście spada. Coraz więcej zdarzeń udaje nam się wykryć - dodaje.

W 1999 roku na terenie Bydgoszczy doszło do ponad 19 tysięcy przestępstw. Najwięcej, bo ponad 20 tysięcy, bydgoska policja odnotowała w 2003 roku. W ubiegłym roku liczba przestępstw wyniosła nieco ponad 15 tysięcy. W porównaniu z 1999 rokiem, zwiększyła się też wykrywalność. Do 2000 roku była poniżej 50 procent, w ubiegłym roku sięgnęła prawie 60 proc.

Słabo z samochodami

Największą wykrywalnością bydgoska policja może się pochwalić w przypadku przestępczości gospodarczej, która od 1999 roku nie spada poniżej 90 procent. W innych kategoriach jest już znacznie gorzej. Co prawda przestępstw kryminalnych, kradzieży, włamań jest mniej, ale wykrywalność jest tu dużo niższa. W przypadku kradzieży wynosi na przykład nieco ponad 20 procent. Najgorzej jest jednak w przypadku kradzieży samochodów. Wykrywalność rośnie (w 1999 roku wyniosła zaledwie 7 proc.), ale w zeszłym roku - 11,8 proc.

Zdaniem komendanta Echausta, wpływ na spadek przestępczości miały między innymi dodatkowe patrole policyjne. W ubiegłym roku dzięki m.in. pieniądzom, które przekazało miasto, na ulice wyszło 35 tysięcy patroli. Od kilku lat w Bydgoszczy młodzi ludzie pełnią służbę w tzw. kompanii kandydackiej. W 2006 roku w Bydgoszczy było 75 takich osób. Zatrzymali wielu sprawców przestępstw. Od kwietnia tego roku na bydgoskich ulicach pojawią się kolejni policjanci ze służby kandydackiej.

Brakuje policjantów

Mimo, że ostatnio coraz więcej osób chce pracować w policji, podinspektor Echaust narzeka na brak ludzi. Na koniec ubiegłego roku w bydgoskiej policji pracowało 1084 funkcjonariuszy. Problemem było jednak 66 wakatów. Nie najlepiej jest też ze stanem policyjnych samochodów. Prawie połowa z nich ma znaczy przebieg i wiek powyżej 5 lat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska