Policjanci idą do szkół

Tekst i fot. Rafał Wodziczko

24 września 2004, 22:25

Mł. aspirant Krzysztof Lewandowski: - Podczas spotkań staram się uświadomić młodym ludziom, że narkotyki to najprostsza droga do zniszczenia sobie życia. Mówię również o skutkach prawnych kontaktów ze środkami odurzającymi.

Zarówno w Golubiu-Dobrzyniu, jak i w Rypinie policjanci starają się uświadomić młodym ludziom, że nie warto brać narkotyków.

     Policjanci z Golubia-Dobrzynia uważają, ze w miejscowych szkołach nie ma problemów z narkotykami.
     - Wcześniej notowaliśmy odosobnione przypadki dilerów próbujących działać na terenie placówek oświatowych. Nasza reakcja była jednak stanowcza. Od tej pory można mówić o spokoju - zdradza mł. aspirant Krzysztof Lewandowski, specjalista sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. Przez cały obecny rok stróże prawa nie stwierdzili obecności narkotyków w szkołach.
     To przestępstwo
     Ujawniono jednak około 40 przypadków związanych z posiadaniem środków odurzających poza szkołami. Najczęściej policja konfiskowała marihuanę i amfetaminę.
     Mł. aspirant Krzysztof Lewandowski zajmuje się profilaktyką. Organizuje w szkołach spotkania z młodzieżą oraz rodzicami. Tym ostatnim tłumaczy, co robić, gdy podejrzewają swoją pociechę o branie. Mówi również jak przeciwdziałać.
     Wkrótce policjant odwiedzi klasy pierwsze gimnazjum i liceum. Później, sukcesywnie, zawita do starszych uczniów. Opowie im o prawnych i społecznych konsekwencjach sięgania po środki odurzające.
     - Ustawa przewiduje, że każdy kontakt z narkotykami stanowi przestępstwo. Sprawa trafia do sądu - tłumaczy specjalista sekcji prewencji.
     Uczniowie i rodzice
     Czy wizyty w szkołach przynoszą oczekiwany skutek?
     - Myślę, że tak. Młodzi ludzie uświadamiają sobie, jak bardzo narkotyki mogą skomplikować im życie - uważa Krzysztof Lewandowski.
     Podczas takich spotkań rozdawane są też ulotki opracowane specjalnie pod kątem dotarcia do młodych ludzi. Materiały otrzymują również rodzice.
     W golubskich gimnazjach pojawiły się ponadto tzw. niebieskie skrzynki. Uczniowie mogą do nich wrzucać anonimową informację o zagrożeniach.
     Podobne działania policja przedsięwzięła również w powiecie rypińskim, o czym już informowaliśmy. W Rypinie w szkołach także odbywają się spotkania z funkcjonariuszami, a do młodzieży trafiają ulotki prewencyjne. Stróże prawa nie ukrywają radości z faktu, że placówki oświatowe same proszą ich o przybycie do szkół. Do tej pory przeważnie oni zabiegali o możliwość spotkania z młodymi ludźmi.
     __