www.pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
W papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"...
W papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"...
O fatalnej sytuacji finansowej i nastrojach w policji czytajcie w magazynie "Pomorskiej" już jutro (w piątek)!
Nagroda przyznawana jest ona od kilku lat przez policjantów z całego kraju zrzeszonych wokół niezależnego internetowego forum policyjnego IFP "Glino, pomóż sobie sam" (www.ifp.pl). Nominują i głosują głównie ci, którzy wykonują najtrudniejsze zadania. Pokazują absurdalne rozkazy przełożonych i sytuacje, które nie powinny mieć w policji miejsca. Przyznanie "Złotej Pały" nie jest zaszczytem - przynosi wstyd laureatowi.
Na przełomie stycznia i lutego 2010 r. będzie wiadomo, kto dostał "Pałę" za 2009 r. Na razie pojawiają się kolejne zgłoszenia, także z naszego regionu.
Ostatnio przyjęta do konkursu jest historia z komendy powiatowej policji w Brodnicy. Policjant o nicku "Mzuzu" pisze na forum IFP tak: "Nominacja dla pomocnika dyżurnego z Brodnickiej KPP za wysłanie nocą na zgłoszenie, że przed wiejskim lokalem bije się kilkadziesiąt osób, dwuosobowego patrolu. Na propozycję drugiego patrolu: "Pomóc?" poleciało w eter: "Róbcie swoje, poradzą sobie". Wiara czyni cuda!
W ostatnich nominacjach widać bardzo wiele goryczy na fatalną sytuację finansową policji. Nominację dostał komendant główny za cytowanie na łamach miesięcznika "Policja 997" złotej myśli jednego z szefów firmy Microsoft "mając mniej, zróbmy więcej".
Pojawiają się też inne absurdy, np. we Wrocławiu szef komendy miejskiej oddelegował techników kryminalistyki obsługujących cały powiat do pracy w patrolach ruchu drogowego.
Pod głosowanie podlega także naczelnik wydziału kadr i szkolenia KWP w Łodzi za pismo, w którym zabrania posiadania funkcjonariuszom policji długich włosów w czasie wykonywania zadań służbowych... niezależnie od płci. Włosy nie mogą być nawet upięte w kitkę lub warkocz!
Oberwało się też szefowi stołecznej policji za wysłanie na patrole wszystkich policjantów na cztery służby w miesiącu. Dotyczy to także policjantów zupełnie nieobeznanych ze specyfiką takiego patrolu, m.in. informatyków.
W poprzednich latach "Złote Pały" dostał m.in. były szef policji w Toruniu za wydanie - gdy dowodził jeszcze w Grudziądzu - polecenie ściągania butów podczas interwencji domowej.
Wszystkich przebił jak dotąd szef jednostki w podwarszawskim Wołominie, który kazał wytłumaczyć się przewodnikom psów policyjnych, dlaczego ich podopieczni w nocy szczekają w kojcach.
Znacie absurdalne sytuacje z pracy policji w regionie? Napiszcie o tym na naszym forum internetowym!