Oszuści pokonując zabezpieczania uzyskują dostęp do aplikacji Messenger, za którego pośrednictwem wysyłają wiadomości z prośbą o wygenerowanie i podanie im kodu BLIK. Swoją prośbę tłumaczą różnie: chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku czy zrobienia przelewu oraz niemożnością zrobienia tego ze swojego konta. Oczywiście, deklarują, w dalszym ciągu podszywając się pod osobę, na której konto na Messengerze się włamali, że całą gotówkę zwrócą.
Ofiarą oszustów padła ostatnio mieszkanka powiatu nakielskiego.
- Niestety pokrzywdzona nie zorientowała się, że o pieniądze prosi ją oszust, a nie członek rodziny, za którego się podawał - mówi podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nakle nad Notecią. - Pokrzywdzona kierowana chęcią udzielenia pomocy postąpiła zgodnie z instrukcjami i straciła gotówkę.
Policja ostrzega mieszkańców, że tego typu wiadomości to próba oszustwa.
- Zanim zdecydujemy się podać kod BLIK lub w jakikolwiek inny sposób przelać pieniądze, warto najpierw choćby telefonicznie skontaktować się z osobą, która prosi nas o gotówkę i zweryfikować, czy faktycznie jej potrzebuje - mówi podkom. Justyna Andrzejewska.
