Wszystko zaczęło się około północy, kiedy Andrzej S., słysząc szczekanie psów, wyszedł na podwórko swego domu przy ul. Browarowej. Zobaczył trzech mężczyzn kradnących jego samochód audi 80.
Stój, policja
- Postanowiłem odzyskać samochód i ruszyliśmy w pościg - _mówi okradziony. - _Złodzieje jechali ulicą Starego Urzędu, nie udało mi się ich jednak dogonić. Powiadomiłem policję.
_Policjanci, przeszukując okolice, zauważyli zaparkowane w pobliżu audi A6. W bagażniku była kierownica do volkswagena, części samochodowe i radioodtwarzacz. - _Policjanci wiedzieli, że autem mogli jechać złodzieje, podjęli więc obserwację - opowiada Tomasz Kąkolewski, oficer prasowy chojnickiej policji. - Po kilku minutach policjant będący bliżej samochodu zobaczył podbiegającego do audi A6 mężczyznę. Zawołał "Stój, policja".
**_Dziesięć metrów
Złodziej uznał, że ma szansę na ucieczkę, wsiadł do środka i uruchomił silnik. Policjant nie odpuścił. Mimo że auto było już w ruchu, chwycił klamkę i otworzył drzwi. - _Złapał złodzieja za kurtkę i próbował go wyciągnąć, ale tym samym był ciągnięty ponad dziesięć metrów za samochodem - mówi Kąkolewski. _- Drugi policjant - widząc że złodziej kieruje auto w kierunku słupa energetycznego, by zrzucić jego kolegę - ruszył na ratunek. Strzelił złodziejowi w plecy.
**_Obaj w szpitalu
Strzał okazał się na tyle celny, że złodziej nie opanował kierownicy i zatrzymał się na położonej przy ulicy skarpie. 26-letni Sławomir K. z Łęga trafiony został w okolicę płuc, w nocy miał operację, przebywa na chojnickim OIOM. Nic nie zagraża jego życiu. Policjant celowo strzelał na wysokości klatki piersiowej, a nie w oponę, "wisiał" tam przecież jego partner z patrolu, nie chciał go zranić. Do szpitala trafił również interweniujący policjant. Jest jedynie poobijany i ma otarcia naskórka.
Przeszukują, gdzie się da
**Prokurator, po przybyciu na miejsce, uznał, że użycie broni było uzasadnione. Prokuratura wszczęła postępowanie w stosunku do Sławomira K. za stawianie czynnego oporu funkcjonariuszowi policji i spowodowanie u niego obrażeń ciała.
Wczoraj czerscy, chojniccy i gdańscy policjanci dokonywali przeszukiwań w mieście i gminie. Chcą złapać dwóch pozostałych złodziei. U osób najbliższych postrzelonemu ujawniono łamaki radia samochodowe i nadwozia, które mogły pochodzić z kradzieży.
Obaj policjanci mają zapewnioną opiekę psychologiczną.
Policjanci strzelają
Tekst i fot. Anna Klaman

Na drodze widoczny jeszcze jest ślad krwi z postrzelonego przez policjanta złodzieja.
We wtorkową noc dwóch czerskich policjantów stawiło opór złodziejowi samochodu audi 80. Dzięki narażeniu życia jednego z nich i trzeźwej krwi drugiego udało się go zatrzymać.