Przestępcy udawało się unikać sprawiedliwości do wczorajszej nocy. Właśnie wtedy został on zatrzymany.
Wąbrzescy policjanci zakuli 45-latka w kajdanki i zaprowadzili na komendę. Tam pojawił się problem. Okazało się, że funkcjonariusze kajdanek nie mogli już otworzyć. Na dobre zacięły się na rękach zatrzymanego mężczyzny. - Niestety, sprzęt zawiódł - mówi sierż. Michał Głębocki, rzecznik wąbrzeskich policjantów.
Więcej wiadomości z Wąbrzeźna na www.pomorska.pl/wabrzezno.
Nie zawiedli natomiast strażacy, których na odsiecz wezwali policjanci. - Sprzętem do przecinania kłódek poradziliśmy sobie z kajdankami - mówi Ireneusz Wiśniewski, rzecznik wąbrzeskiej PSP.
"Uwolniony" przestępca trafił już do więzienia.
Czytaj e-wydanie »