Wczoraj kilka minut po godz. 22, dyżurny aleksandrowskiej policji odebrał telefon od mężczyzny, który poinformował, że jego syn chce odebrać sobie życie.
Mundurowi natychmiast udali się na miejsce. Ojciec 25-latka powiedział, że jego syn wyszedł z domu i zawiadomił go, że z powodu problemów rodzinnych chce popełnić samobójstwo.
Dyżurny ustalił numer telefonu komórkowego desperata oraz miejsce, gdzie może przebywać.
Funkcjonariusze ruszyli w poszukiwania mężczyzny do pobliskiego lasu. Policjanci odnaleźli 25-latka już z zawiązaną pętlą na szyi.
Na czas zdążyli odciąć mężczyznę i zdjąć go z drzewa. Desperat trafił pod opiekę lekarzy.
Czytaj e-wydanie »