To był ciężki rok dla aleksandrowskich policjantów. Zmiana komendanta, niesnaski wewnętrzne i remont budynku. Mimo to nie zapomnieli o mieszkańcach, którym służą każdego dnia. Specjalnie dla mieszkańców powiatu zorganizowali festyn.
Technik kryminalistyki wraz ze sprzętem zdradzał tajniki swojej pracy. Dzieci mogły zrobić odcisk swoich linii papilarnych i zobaczyć do czego służą pióra marabuta. Można było oznakować swój rower. Był również Maks, który podbił serca dzieci. O pracy z niemieckim owczarkiem opowiadał mł. asp. Maciej Składanowski. Dla najmłodszych przygotowano szereg atrakcji i konkursów. Można było zasiąść za kierownicą radiowozu, włączyć syreny lub przymierzyć się do jednej z policyjnych Hond.
Mieszkańcy, którzy nie zawiedli i tłumnie przyszli na festyn byli miło zaskoczeni. Podobał im się pomysł nowego komendanta i otoczenie - nowy park i w pobliżu, piękny, odnowiony budynek Komendy. - Nasi aleksandrowscy policjanci nie są źli. W Aleksandrowie czuję się bezpieczna - mówiła pani Krystyna.
- Nie tylko mandaty i pouczenia, ale także coś dla ludzi - dodał pan Wojciech.
Do organizacji włączyła się również straż gminna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!