Zobacz wideo: Dron obserwował kierowców na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy.

Policjanci z grupy SPEED od wczesnych godzin porannych wzięli pod lupę zachowania kierowców na drogach powiatu grudziądzkiego.
- W czasie patrolu w miejscowości Wielki Wełcz tuż przed godz. 7 zatrzymali do kontroli drogowej 43-letniego motorowerzystę, który jak się okazało po badaniu, kierował mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Podróżowała z nim kobieta, która również była nietrzeźwa - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Miał zakaz sądowy i jechał ciągnikiem
Niespełna 20 minut później - również w Wielkim Wełczu - kolejny nieodpowiedzialny kierowca, tym razem ciągnika rolniczego - 61-letni mieszkaniec powiatu kwidzyńskiego - prowadził pojazd pomimo zakazu sądowego, który ciążył na nim w związku z wcześniejszą jazdą pod wpływem alkoholu. Za przestępstwo, które popełnił, grozić mu będzie kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Około godz. 7.30 również w Wielkim Wełczu mundurowi skontrolowali dostawczego volkswagena - informuje mł. asp. Łukasz Kowalczyk. - Kierowcą okazał się 54-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego. Badanie na zawartość alkoholu wykazało niespełna 0,5 promila.
Nieodpowiedzialni kierowcy poniosą konsekwencje
Tuż po zakończeniu tych czynności po godz. 8 policjanci zatrzymali do kontroli osobowe audi.
- Od 52-letniego kierowcy, mieszkańca powiatu kwidzyńskiego, od razu wyczuli silną woń alkoholu - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk. - W tym przypadku także okazało się, że mężczyzna jechał „na podwójnym gazie”. Miał ponad 1,5 promila.
Na tym nie koniec, bo ok. godz. 9.30 już w trakcie patrolowania ulic Grudziądza, na ul. Łyskowskiego uwagę mundurowych zwrócił kierowca dostawczego volkswagena.
- 19-letni mieszkaniec Grudziądza kierował pojazdem pomimo braku zapiętych pasów bezpieczeństwa, a po sprawdzeniu trzeźwości okazało się, że w organizmie ma 0,5 promila - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk.
Wszyscy zatrzymani tego dnia kierowcy, u których badanie wykazało w organizmie obecność zakazanych środków, stracili uprawnienia. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.