https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci zakuli go w kajdanki, bo... zrobił zdjęcie źle zaparkowanego radiowozu

Marek Kliza, Dziennik Wschodni
Kamil Kołtun ze wsi Kobyle koło Rejowca zrobił zdjęcie radiowozu, który został nielegalnie zaparkowany przez policjantów. Ci potraktowali go jak przestępcę - czytamy w "Dzienniku Wschodnim".

- Gdy szedłem w kierunku przystanku i robiłem zdjęcia, zatrzymał mnie jeden z funkcjonariuszy - relacjonuje Kamil Kołtun ze wsi Kobyle koło Rejowca, który wczoraj zgłosił się do naszej redakcji. - Stwierdził, że nie mam prawa kierować telefonu w jego stronę i używać go. Odpowiedziałem, że prawo tego nie zabrania.

- Skoro jesteś taki cwany, to ja pokażę ci, co ja mogę - miał odpowiedzieć policjant.

Kamil został zakuty w kajdanki. Policjanci rozkuli go jednak po chwili, zażądali dokumentów i - jak napisał Kamil - "znów użyli przymusu, wciągając do radiowozu i dowożąc pod moje auto". Tam policjant znalazł pęknięty klosz tylnej lampy i spaloną żarówkę podświetlającą tablicę rejestracyjną. Zatrzymali mu za to dowód rejestracyjny auta i uniemożliwili wymianę spalonej żarówki. Kamil usłyszał też zarzuty jazdy poboczem jezdni, zatrzymania się w miejscu niedozwolonym i używania telefonu komórkowego w czasie prowadzenia samochodu. Za to ostatnie wykroczenie ma zapłacić 200 zł mandatu. Odmówił.

Kamil Kołtun złożył skargę w komendzie policji w Świdniku.

Policjanci stali w zatoczce autobusowej, co jest niezgodne z przepisami. Podobno stają tam, by kontrolować szybkość pojazdów. Były tam wypadki, w tym kilka śmiertelnych. Widok radiowozu działa prewencyjnie. Chodzi więc o wyższe dobro - tłumaczy komisarz Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki.

- Nie ma zakazu robienia zdjęć funkcjonariuszom - mówi podinspektor Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. - Ale policjant, jak każdy człowiek, chce na zdjęciu wyjść ładnie, więc wypadałoby go o zamiarze fotografowania uprzedzić. Gdy kierowca zachowuje się kulturalnie, policjanci na pewno nie używają środków przymusu. Jeśli jest agresywny, to mają prawo zakuć go w kajdanki.
"Dziennik Wschodni": Zakuli go w kajdanki, bo zrobił zdjęcie policyjnego radiowozu

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
stolchaus
co to za rzecznik?? chyba z przymusu po 3 klasach. Za takie tlumaczenia nieudolne to w profesjonalnych przedsiebiorstwach nastepnego dnia sie juz nie pracuje.
G
Gość
Skoro jesteś taki cwany, to ja pokażę ci, co ja mogę - miał odpowiedzieć policjant. CYT

i pokazał !!!!!!!!!!!!!!!! GRATULUJĘ - DUŻO MOŻE !!!!!!!!!!!!!!!!

PS. A może jednak nie może ?!
G
Gość
Wyższe dobro .... chcę do toalety i jej nie ma ..... mam chore nerki .... jak zrobię w spodnie będę chory i będzie śmierdziało .....
WYŻSZE DOBRO ... TO NA ULICY...??!!!! POD DRZEWO???!!!!! przecież to ekologia
ps.czyż to nie jest wyższe dobro???!!!! a moze to takie samo GŁUPIE TŁUMACZENIE , ŁAMANIA PRZEPISÓW ...... pozdrawiam
s
samozlo
Jeden deb*** trafił na drugiego ;-)))
G
Gość
Jak ktoś rżnie cwaniaczka i lubi się popisywać ,to musi się liczyć z tym ,że mogą go spotkać nieprzyjemne sytuacje!
O
Ormowiec
Takiego głupiego tłomaczenia przełozonych jeszcze nie słyszałem. Palma i władz w ich mniemaniu im odbija. Ale jak się ma takich przełożonych to nic nie dziwi. Nie dorośli emocjonalnie do tego zawodu. Skierować ich na badania, a najlepiej wyywalić z policji niech nie ośmieszają normalnych (bo na szczęście tacy też są) policjantów.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska