W sporej piwnicy odnaleźli ponad 1700 roślin konopi w różnej fazie rozwoju, od maleńkich sadzonek po dorodne rośliny. Biegły określił, że z 767 wyrośniętych konopii można było uzyskać około 22 kilogramów suszu.

Plantacja była nieźle zakamuflowana. Policjanci odkryli, że wejście do piwnic zasłonięte było regałem, a zamknięte zasuwą otwieraną za pomocą pilota. Rośliny miały dogodne warunku do wegetacji dzięki specjalnym lampom ogrzewającym, odpowiedniej wentylacji oraz systemowi nawadniania. Ponadto w każdym pomieszczeniu znajdowały się urządzenia mierzące temperaturę i wilgotność powietrza. Właściciel plantacji zadbał także o odpowiednie odżywki do pielęgnacji roślin.