https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant nie kryje radości z tego, co spotka "Margot" w więzieniu. „D... mu pęknie”

Sławomir Bobbe
Zatrzymanie Michała Sz. ("Margot") zmobilizowało środowisko LGBT do zorganizowania protestów w wielu miastach w kraju (na zdjęciu - Wrocław).
Zatrzymanie Michała Sz. ("Margot") zmobilizowało środowisko LGBT do zorganizowania protestów w wielu miastach w kraju (na zdjęciu - Wrocław). archiwum/Paweł Relikowski
Bydgoski policjant, posługując się „fake” kontem na Facebooku, nie kryje radości z tego, co spotka Michała Sz. („Margot”) w więzieniu. Tak bardzo się zakamuflował, że... zostawił swoje zdjęcie profilowe na widoku.

Z zalewem internetowego hejtu jedni radzą sobie lepiej, inni gorzej. Niektórzy po prostu blokują agresywne konta, inni ignorują obelgi, jeszcze inni starają się wyjaśniać, tłumaczyć i nie zaogniać sytuacji. Tak jak ostatnio Piotr Sieńko na profilu Piotr Sieńko – Bydgoszcz równych praw, który stanął w obronie aresztowanego Michała Sz. („Margot”).

Szybko został zaatakowany przez fake konto „Luke Nukem”. Osoba, która się nim posługuje wyraziła radość z tego, co stanie się z Margot w wiezieniu („D... mu pęknie hehe”), jest pewna że „Margot to facet”, popisała się też wklejeniem mema z adresem do nieistniejącej strony. Gdy do dyskusji włączyła się była wiceprezydent miasta, a obecnie radna SLD Anna Mackiewicz, właściciel konta odesłał ją do lekarza zalecając - „lecz się lewarze”.

Na tajniaka nie ma szans

I pewnie nikt nie zwróciłby większej uwagi na kolejny chamski atak, gdyby nie to, że właściciel fake konta tak "umiejętnie" się ukrył, że zostawił do widoku publicznego profilowe zdjęcie własnej twarzy. Nie trzeba było wnikliwego śledztwa, by obserwujący profil Piotra Sieńki Czytelnicy dopasowali twarz do osoby - w kilku źródłach potwierdziliśmy, że to zatrudniony w bydgoskiej prewencji policjant z kilkuletnim stażem.

- Przekazaliśmy zrzuty ekranu komendantowi, ten zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Musimy porozmawiać z policjantem, by mógł przedstawić swoje zdanie. Możliwe, że w tej sprawie doszło do naruszenia zasad etyki zawodowej – wyjaśnia Monika Chlebicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

Wkrótce po prośbie o komentarz zdjęcie z profilu Luke Nukem zniknęło, nie można również odczytać jego komentarzy pod profilem Piotra Sieńko.

Człowiek o wielkiej kulturze

- Kojarzę tę dyskusję, zastanawiałam się nawet, dlaczego Piotr tak grzecznie odpowiada – mówi Anna Mackiewicz. - Sama zaleciłabym mu nawet zablokowanie takiej osoby, bo Piotr to człowiek o wysokiej kulturze osobistej. Swoimi działaniami wystawia się na ataki, jest w pierwszym szeregu. Sama staram się odpowiadać i komentować wpisy takim językiem, jakim chciałabym, żeby komentowano moje. Nie miałam jeszcze sytuacji takiej, że musiałam hejt czy nękanie zgłaszać policji. Były jednak wypadki, że blokowałam rozmówców, którzy byli agresywni. Zdarzyło się, też, że pożegnałam paru znajomych. Nie za poglądy, ale za zachowanie.

To Cię może też zainteresować

Mniejszości narażone na dyskryminację

Co ciekawe, już w 2013 roku do komisariatów trafił podręcznik „Po pierwsze człowiek – działania antydyskryminacyjne w jednostkach policji”. To w nim uwrażliwia się policjantów i ich przełożonych nie tylko na sytuację mniejszości religijnych i etnicznych, ale również – seksualnych. - Grupy mniejszości seksualnych i płciowych są jednymi z najbardziej narażonych na różnego rodzaju przestępstwa, incydenty i szykany, dyskryminację. Dodatkowym stresem przeżywanym przez te osoby jest potencjalny kontakt z Policją, podczas którego muszą opowiedzieć nie tylko o homofobicznym lub transfobicznym ataku, ale także ujawnić swoją orientację seksualną lub tożsamość płciową – czytamy w materiale.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
12 sierpnia, 22:04, Gość:

Policjant ma prawo mieć swoje zdanie, jak każdy, bez poprawności politycznej i obowiązującej mody, tym bardziej, jeśli wypowiada się w imieniu własnym, a nie w imieniu polskiej Policji, a język wulgarny jest oficjalnie używany nawet przez niektóre media, oficjalnie działające

13 sierpnia, 12:39, ŁukaszH:

Cieszenie się, że aresztowanej grozi zgwałcenie to odrażająca mowa nienawiści, nie wyrażenie własnego zdania.

Trzeba było do więzienia się nie pchać

z
zyklonB

szkoda ze nie podali jego danych.trzeba unikac takich osobnikow i wszystkich jego znajomych.

juz pora wypowiedziec konkordat

Ł
ŁukaszH
12 sierpnia, 22:04, Gość:

Policjant ma prawo mieć swoje zdanie, jak każdy, bez poprawności politycznej i obowiązującej mody, tym bardziej, jeśli wypowiada się w imieniu własnym, a nie w imieniu polskiej Policji, a język wulgarny jest oficjalnie używany nawet przez niektóre media, oficjalnie działające

Cieszenie się, że aresztowanej grozi zgwałcenie to odrażająca mowa nienawiści, nie wyrażenie własnego zdania.

Ł
ŁukaszH

Cieszę się, że nagłaśniacie odrażający wyskok policjanta, ale sugerowałbym lekturę poniższego artykułu:

https://noizz.pl/lgbt/psycholog-nazywanie-margot-michalem-sz-jest-przemoca-to-misgendering/vh5t6qc

G
Gość

Zostawił swoje zdjęcie?! Mistrz! :-))))

Jednak dowcipy o milicjantach nie biorą się z niczego! :-)))))

G
Gość

Mowa nienawiści, czy hejt, to nadużywane określenia, do nazywania poglądów, jeśli ma się inne zdanie, niż narzucony punkt widzenia, bo najlepiej "odwrócić kota ogonem" bez odpowiednich konstruktywnych argumentów i nazwać kogoś hejterem, żeby zamknąć mu usta. Hejt, to ulubione słowa dziennikarzy w TV, jak ktoś wypowie się wbrew ich poglądom, od razu zyskuje miano hejtera.

G
Gość

Sebuś, piszesz o kimś, kogo nie znasz "prymitywny nieuk" i to ma być OK. Jeśli ja napiszę o tobie (nie zablokował mi się CAPS LOCK) "bosy Antek", to pewnie będzie hejt.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska