Filmik powstał w ostatnią sobotę, ok. g. 9. Policjant był w cywilu, ale to dobrze znany w mieście funkcjonariusz, słynący ze swojej gorliwości w wystawianiu mandatów.
- Męczy pan całe miasto, a sam pan staje na zakazie. Taki jest wzór policjanta!? - mówił do przyłapanego funkcjonariusza autor filmiku.
Funkcjonariusz wracał właśnie ze sklepu z elektroniką. Niósł sprzęt AGD o kształcie np. płyty gazowej. Idąc do samochodu przeszedł przez jezdnię na skos, w miejscu, w którym nie ma pasów.
Policjant swoje prywatne auto zostawił na ul. Górnej w Wąbrzeźnie. Volkswagen stał kilka metrów za znakiem zakazującym zatrzymywania się, z włączonymi światłami awaryjnymi. - Moim zdaniem zablokował też wjazd do bramy - mówi autor nagrania.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, kierowcę - kolegę z pracy - ukarali... udzielając mu pouczenia. Jednak komendant wąbrzeskiej policji, gdy zobaczył filmik krążący w internecie, w środę wszczął postępowanie wyjaśniające i zmienił decyzję swoich podwładnych: przyłapany policjant otrzymał dwa mandaty - łącznie na kwotę 200 zł - i 1 punkt karny, zgodnie z taryfikatorem.
Więcej w serwisie plus.pomorska.pl: "Na gorącym uczynku" przyłapano policjanta z drogówki w Wąbrzeźnie [wideo]