https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant z Torunia zawieszony za mandat nie przyznaje się do winy

(luk)
fot. sxc
Sprawą Andrzeja R., funkcjonariusza z ogniwa wodnego policji w Toruniu nie będzie zajmowała się miejscowa prokuratura.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

- Kierując się dobrem postępowania wystąpiliśmy do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku z wnioskiem, o wyłączenie toruńskich śledczych z prowadzenia tej sprawy - mówi Artur Krause, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Czekamy teraz na decyzję.

Jak poinformowała dzisiaj "Gazeta Wyborcza", funkcjonariusz z Torunia został zatrzymany i zawieszony w czynnościach, ponieważ ukarał mandatem matkę prokuratorki z Torunia. Wylegitymował na drodze 71-letnią Wandę D., która omijała samochodem korek, jadąc pasem przeznaczonym wyłącznie dla karetek, taksówek i autobusów. Toruńska prokuratura, w której jak się później okazało pracuje córka zatrzymanej kobiety, zarzuciła Andrzejowi R., przekroczenie uprawnienia i wyłudzenie od Wandy D. 100 zł. Według śledczych policjant poinformował zatrzymaną, że nakłada na nią mandat płatny gotówką i wziął od niej pieniądze.

Funkcjonariusz nie przyznaje się do winy. Całą sytuacją oburzeni są jego koledzy. - Jestem przekonany, że Andrzej jest niewinny - mówi anonimowo jeden z nich - Wierzę, że tego nie zrobił. Za dobrze go znam.

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Janusz
To jest coś więcej jak groteska!
Jak widać na załączonym przykladzie, po pewnym czasie na eksponowanym stanowisku odbija niektórym osobom "palma"
i wydaje się im,że są bogami. Taki policjant powinien dostać premię i nagrodę za przestrzeganie prawa.
Panie prokuratorze! Czy słyszał pan o Konstytucji III RP (najważniejszym obowiązującym prawie).
A może pan był wtedy na wagarach? W związku z tym ,że nie wie pan co to jest Konstytucja to przypomnę panu,że art.32 Konstytucji III RP mówi o równości wszystkich Obywateli wobec prawa.zalecam też, żeby poznał pan inne artykuły, bo znowu się ośmieszy.
Znając życie (od kilkunastu lat o tym piszę), jeśli nie przejmie tej sprawy inna prokuratura, to ten wzorowy policjant będzie "cienko śpiewał" i będzie miał poważne trudności.
Będę sie przyglądał sprawie i ewentualnie odpowiednio nagłośnię ją na cały świat (co nie raz robiłem)z kopiami do odpowiednich instytucji.
Janusz
J
Janusz
Faktysą święte, interpretacja ich bywa całkowicie dowolna. (W. Churchill)

PUSTO-SMS-OWA FARSA
czyli odpowiedź na Oświadczenie Internetq Poland sp. z o.o. dot. decyzji Prezesa UOKiK Delegatury UOKiK w Poznaniu (decyzja nr RPZ 30/2010) w s. naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Osobiście Prezes międzynarodowej firmy Internetq Poland sp-ka z o.o. (loterii audiotekstowej) przesyła sms-ową wiadomość i gwarantuje Ci w 100% wypłacenie 30 tysięcznej nagrody, ale po spełnieniu (jak najszybszym) jego poleceń. Nie ma tu ani jednego zdania o; jakimś podstępie, kruczkach prawnych, czy też regulaminie gry. Otrzymujesz drogą sms-ową, potwierdzenie, że pieniądze czekają. Po spełnieniu poleceń prezesa i jego ludzi (wysłaniu sms-ów po ok. 5 zł każdy), następnie otrzymujesz sms-y nakazujące Ci wielokrotnie ( w nieskończoność) potwierdzenie gotowości przyjęcia wygranej, wielokrotnie potwierdzają, że przelew czeka i będzie przesłany, musisz to potwierdzić (a każda odpowiedź to ok.5 zł), a pieniędzy jak nie było tak nie ma. Jakby tego było mało, nazajutrz, ten sam Prezes obiecuje i zarazem gwarantuje Tobie nagrodę w wysokości (bagatela) 50.000 zł i dalej, ta sama śpiewka. Nie masz żadnej możliwości kontaktu ani z Prezesem, ani z Regulaminem Loterii. Szukasz w Internecie pod hasłem www.pusty-sms.pl. i dowiadujesz się, że setki a nawet tysiące oszukanych Uczestników Loterii- Pusty-SMS, podobnie jak Ty, poszukuje tego samego Regulaminu i Prezesa spółki. Gdzie się podziały gwarantowane przez niego pieniądze? Gdzie się podział Gwarant tej transakcji? Czeski film, nikt nic nie wie. Nie ma ani Prezesa, ani pieniędzy, a ty szukasz przysłowiowego „wiatru w polu”! Przy okazji dowiadujesz się od innych internautów, że zostałeś nabity w butelkę, że wszystko ( za wyjątkiem Twoich prawdziwych pieniędzy) jest na niby, że to jest tylko taki żart, taki trik marketingowy. Dowiadujesz się, że trzeba było wcześniej przeczytać niedostępny regulamin lub zauważyć w telewizji, cytat(...) na dole spotu reklamowego - na dole ekranu, przesuwający się pasek zawierający powyżej wymienione informacje.
W wypaczonym i pokrętnym, pojmowaniu reklamy oraz prawa przez Prezesa Internetq Poland sp-ka z o.o. jego tzw. przekręt jest tylko komunikacyjnym zabiegiem i zgodnie z Regulaminem Loterii: TAK znaczy NIE, 100% GWARANCJA oznacza BRAK GWARANCJI, STOP znaczy START, zaś KONIEC gry, oznacza jej POCZĄTEK. Okazuje się, że pisząc do Organizatora STOP, nikt tego sms-a w Internetq Poland sp. z o.o. poważnie nie traktuje. Składasz reklamację, zresztą podobnie jak setki oszukanych uczestników loterii, a Pani Beata Małkowska –Łaszczyńska, radca prawny jakiejś firmy, która nie jest Prokurentem ani pracownikiem ww. spółki, odrzucając skargę, odpisuje (mówiąc potocznym językiem) spadaj - widziały gały co brały. Te nieprawidłowości ostatnio potwierdzili: Komisja Etyki Rady Reklamy (Uchwałą Nr ZO 77/10 z 02. 12 2010 r.) naruszanie norm etycznych i ze względu na sprzeczności z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, UOKiK swoją prawomocną decyzją (nr RPZ 30/2010), w której stwierdzono stosowanie przez Spółkę praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów oraz tzw. agresywną praktykę rynkową. W efekcie nałożono na nią karę pieniężną wys.ok.0,5mln zł. Jeżeli jedynym kanałem komunikacji (kontaktu) między stronami jest telefonia komórkowa i dzięki niej zdobywa się pieniądze, to nie wiadomo, co ma do tego migający przesuwający się pasek u dołu ekranu telewizora lub Internet. Z wypowiedzi prezesa G. Witerskiego (dla Krajowej Rady Reklamy) wynika, że warunkiem koniecznym świadomego uczestnictwa w jego loterii jest posiadanie Internetu i sprawnego telewizora. Jeśli tak jest, to zwykła uczciwość i lojalność w stosunku do Klienta oraz zasady fair play obowiązujące między stronami, wymagają powiadomienia go o tym. Inaczej jest to wyłudzenie pieniędzy lub próba oszustwa. Wówczas,(w lipcu u.br.), tylko dzięki jednemu z kilkuset internautów, udało się namierzyć, praktycznie niedostępnego Prezesa firmy. Tak więc tylko dzięki przypadkowi, udało się go powiadomić, o tym, że Regulamin jest niedostępny dla wielu Uczestników oraz o innych nieprawidłowościach Loterii- Pusty SMS. W odpowiedzi dowiadujesz się, że „Regulamin jest dostępny w siedzibie Organizatora” (bagatela ok. 700 km podróży, stracony dzień i kilkaset zł. bez jakiejkolwiek gwarancji załatwienia sprawy) lub w Internecie. W końcu (po wielu perypetiach), drogą mailową otrzymujesz Regulamin formatu A5 na dodatek mało czytelny (ze względu na 1 mm wysokość liter) . Odpowiedź uzyskujesz od Internetq z zagranicy, dopiero po 9 dniach tzn. ok. 216 godzinach od zgłoszenia jego „zapotrzebowania”. Za to Organizator loterii domaga się od Ciebie niemal natychmiastowej (w przeciągu 15 minut) odpowiedzi na swoje sms-y. Cały paradoks poszukiwania Regulaminu loterii opisany jest w Internecie przez kilkuset Uczestników gry. Najbardziej szczegółowo zostało to podane w artykule Plaga i pułapka konkursów sms-owych lub Magia konkursów sms-owych i opublikowane już we wrześniu ub. roku w Internecie na kilkunastu witrynach (w kraju i za granicą).
W żadnym przysłanym przez Organizatora sms-ie, ani razu nie wspomniano o istnieniu jakiegokolwiek regulaminu gry (patrz Internet- program telewizyjny „Ekspres reporterów” z 15.12.ub.r. o godz. ok.21 (program o panu G. Witerskim i jego Loterii Pusty -sms, w którym to Prezes zobowiązał się do przekazywania informacji jego Uczestnikom o istnieniu Regulaminu). Oglądając TVP Polsat nadal można zobaczyć, pana Z. Chajzera (żywą, chodzącą reklamę proszków do prania), który w sugestywny sposób, nie patrząc na negatywne skutki swojego działania, z uporem maniaka opowiada bajki-„o jednym całkiem darmowym sms-ie w Loterii Pusty-SMS, dzięki któremu możesz być szczęśliwy i bogaty”. Jakże inaczej wyglądało to w pr. II TVP "Ekspres Reporterów”, w dniu 15 12. ub.r., kiedy to Redaktor prowadzący słuchający bajek Chajzera, (nic nie wiedział o regulaminie loterii, dzięki czemu wyłudzono od niego (kupę kasy). W efekcie, dzięki takiemu mamieniu Klienta, puszczono go niemal „bez skarpetek”. Dopiero wtedy, ośmieszony w tym programie Prezes Internetq Poland sp-ka z o.o., nie wiedząc co odpowiedzieć na ciężkie zarzuty, niemal jąkając się, obiecywał powiadamiać swoich Klientów (w loterii pusty-sms), o istniejącym Regulaminie, Regulaminie wg którego wszystko (za wyjątkiem Twoich prawdziwych pieniędzy) (jest na niby), jest tylko komunikacyjnym zabiegiem.
Warto przypomnieć (to co akcentuje UOKiK - Internet 2010.11.04- Kosztowne sms-y), (…),niezgodne z prawem jest wywołanie wrażenia, że Konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu sms-a, wykonaniu telefonu, wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych niekorzystnych zasadach. I co na to powie Pan Prezes? Ponadto Prezes międzynarodowej spółki zapomniał o tym, że należy przestrzegać: polskie prawo, Konstytucję III R.P., umowy cywilno-prawnej kupna i sprzedaży, zasad „fair play, „Gentleman’s Agreement,” jak również „nie grać znaczonymi kartami”. Czy ta przezabawna farsa, której autorem scenariusza jest Prezes G. Wieterski, nie może zostać hitem a nawet Bestsellerem Roku, w kategorii Najbardziej śmieszny przekręt 2010 Roku? Zamierzam wysłać ją na Konkurs i uważam, że 1 miejsce jest pewne! Gdańsk 06.01.2011 r. Enforcer1(Skarżący)

PS.Gdzie jest Prokuratura? Jak zwykle śpi. Codziennie dziesiątki tysięcy osób dostaje reklamę tzw. pustego -sms-a, a Z. Chajzer w Polsacie i TVP2 reklamuje ten konkurs, opowiadając bajki o tym, że wystarczy puścić jednego darmowego sms-a a będziesz ‘bogaty i szczęśliwy”. Po co więc decyzje Rady Reklamy, UOKiK, jak polsko -grecka spółka Internetq z G. Witerskim na czele, ma to głęboko w d.....?
J
Janusz
Faktysą święte, interpretacja ich bywa całkowicie dowolna. (W. Churchill)

PUSTO-SMS-OWA FARSA
czyli odpowiedź na Oświadczenie Internetq Poland sp. z o.o. dot. decyzji Prezesa UOKiK Delegatury UOKiK w Poznaniu (decyzja nr RPZ 30/2010) w s. naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Osobiście Prezes międzynarodowej firmy Internetq Poland sp-ka z o.o. (loterii audiotekstowej) przesyła sms-ową wiadomość i gwarantuje Ci w 100% wypłacenie 30 tysięcznej nagrody, ale po spełnieniu (jak najszybszym) jego poleceń. Nie ma tu ani jednego zdania o; jakimś podstępie, kruczkach prawnych, czy też regulaminie gry. Otrzymujesz drogą sms-ową, potwierdzenie, że pieniądze czekają. Po spełnieniu poleceń prezesa i jego ludzi (wysłaniu sms-ów po ok. 5 zł każdy), następnie otrzymujesz sms-y nakazujące Ci wielokrotnie ( w nieskończoność) potwierdzenie gotowości przyjęcia wygranej, wielokrotnie potwierdzają, że przelew czeka i będzie przesłany, musisz to potwierdzić (a każda odpowiedź to ok.5 zł), a pieniędzy jak nie było tak nie ma. Jakby tego było mało, nazajutrz, ten sam Prezes obiecuje i zarazem gwarantuje Tobie nagrodę w wysokości (bagatela) 50.000 zł i dalej, ta sama śpiewka. Nie masz żadnej możliwości kontaktu ani z Prezesem, ani z Regulaminem Loterii. Szukasz w Internecie pod hasłem www.pusty-sms.pl. i dowiadujesz się, że setki a nawet tysiące oszukanych Uczestników Loterii- Pusty-SMS, podobnie jak Ty, poszukuje tego samego Regulaminu i Prezesa spółki. Gdzie się podziały gwarantowane przez niego pieniądze? Gdzie się podział Gwarant tej transakcji? Czeski film, nikt nic nie wie. Nie ma ani Prezesa, ani pieniędzy, a ty szukasz przysłowiowego „wiatru w polu”! Przy okazji dowiadujesz się od innych internautów, że zostałeś nabity w butelkę, że wszystko ( za wyjątkiem Twoich prawdziwych pieniędzy) jest na niby, że to jest tylko taki żart, taki trik marketingowy. Dowiadujesz się, że trzeba było wcześniej przeczytać niedostępny regulamin lub zauważyć w telewizji, cytat(...) na dole spotu reklamowego - na dole ekranu, przesuwający się pasek zawierający powyżej wymienione informacje.
W wypaczonym i pokrętnym, pojmowaniu reklamy oraz prawa przez Prezesa Internetq Poland sp-ka z o.o. jego tzw. przekręt jest tylko komunikacyjnym zabiegiem i zgodnie z Regulaminem Loterii: TAK znaczy NIE, 100% GWARANCJA oznacza BRAK GWARANCJI, STOP znaczy START, zaś KONIEC gry, oznacza jej POCZĄTEK. Okazuje się, że pisząc do Organizatora STOP, nikt tego sms-a w Internetq Poland sp. z o.o. poważnie nie traktuje. Składasz reklamację, zresztą podobnie jak setki oszukanych uczestników loterii, a Pani Beata Małkowska –Łaszczyńska, radca prawny jakiejś firmy, która nie jest Prokurentem ani pracownikiem ww. spółki, odrzucając skargę, odpisuje (mówiąc potocznym językiem) spadaj - widziały gały co brały. Te nieprawidłowości ostatnio potwierdzili: Komisja Etyki Rady Reklamy (Uchwałą Nr ZO 77/10 z 02. 12 2010 r.) naruszanie norm etycznych i ze względu na sprzeczności z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, UOKiK swoją prawomocną decyzją (nr RPZ 30/2010), w której stwierdzono stosowanie przez Spółkę praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów oraz tzw. agresywną praktykę rynkową. W efekcie nałożono na nią karę pieniężną wys.ok.0,5mln zł. Jeżeli jedynym kanałem komunikacji (kontaktu) między stronami jest telefonia komórkowa i dzięki niej zdobywa się pieniądze, to nie wiadomo, co ma do tego migający przesuwający się pasek u dołu ekranu telewizora lub Internet. Z wypowiedzi prezesa G. Witerskiego (dla Krajowej Rady Reklamy) wynika, że warunkiem koniecznym świadomego uczestnictwa w jego loterii jest posiadanie Internetu i sprawnego telewizora. Jeśli tak jest, to zwykła uczciwość i lojalność w stosunku do Klienta oraz zasady fair play obowiązujące między stronami, wymagają powiadomienia go o tym. Inaczej jest to wyłudzenie pieniędzy lub próba oszustwa. Wówczas,(w lipcu u.br.), tylko dzięki jednemu z kilkuset internautów, udało się namierzyć, praktycznie niedostępnego Prezesa firmy. Tak więc tylko dzięki przypadkowi, udało się go powiadomić, o tym, że Regulamin jest niedostępny dla wielu Uczestników oraz o innych nieprawidłowościach Loterii- Pusty SMS. W odpowiedzi dowiadujesz się, że „Regulamin jest dostępny w siedzibie Organizatora” (bagatela ok. 700 km podróży, stracony dzień i kilkaset zł. bez jakiejkolwiek gwarancji załatwienia sprawy) lub w Internecie. W końcu (po wielu perypetiach), drogą mailową otrzymujesz Regulamin formatu A5 na dodatek mało czytelny (ze względu na 1 mm wysokość liter) . Odpowiedź uzyskujesz od Internetq z zagranicy, dopiero po 9 dniach tzn. ok. 216 godzinach od zgłoszenia jego „zapotrzebowania”. Za to Organizator loterii domaga się od Ciebie niemal natychmiastowej (w przeciągu 15 minut) odpowiedzi na swoje sms-y. Cały paradoks poszukiwania Regulaminu loterii opisany jest w Internecie przez kilkuset Uczestników gry. Najbardziej szczegółowo zostało to podane w artykule Plaga i pułapka konkursów sms-owych lub Magia konkursów sms-owych i opublikowane już we wrześniu ub. roku w Internecie na kilkunastu witrynach (w kraju i za granicą).
W żadnym przysłanym przez Organizatora sms-ie, ani razu nie wspomniano o istnieniu jakiegokolwiek regulaminu gry (patrz Internet- program telewizyjny „Ekspres reporterów” z 15.12.ub.r. o godz. ok.21 (program o panu G. Witerskim i jego Loterii Pusty -sms, w którym to Prezes zobowiązał się do przekazywania informacji jego Uczestnikom o istnieniu Regulaminu). Oglądając TVP Polsat nadal można zobaczyć, pana Z. Chajzera (żywą, chodzącą reklamę proszków do prania), który w sugestywny sposób, nie patrząc na negatywne skutki swojego działania, z uporem maniaka opowiada bajki-„o jednym całkiem darmowym sms-ie w Loterii Pusty-SMS, dzięki któremu możesz być szczęśliwy i bogaty”. Jakże inaczej wyglądało to w pr. II TVP "Ekspres Reporterów”, w dniu 15 12. ub.r., kiedy to Redaktor prowadzący słuchający bajek Chajzera, (nic nie wiedział o regulaminie loterii, dzięki czemu wyłudzono od niego (kupę kasy). W efekcie, dzięki takiemu mamieniu Klienta, puszczono go niemal „bez skarpetek”. Dopiero wtedy, ośmieszony w tym programie Prezes Internetq Poland sp-ka z o.o., nie wiedząc co odpowiedzieć na ciężkie zarzuty, niemal jąkając się, obiecywał powiadamiać swoich Klientów (w loterii pusty-sms), o istniejącym Regulaminie, Regulaminie wg którego wszystko (za wyjątkiem Twoich prawdziwych pieniędzy) (jest na niby), jest tylko komunikacyjnym zabiegiem.
Warto przypomnieć (to co akcentuje UOKiK - Internet 2010.11.04- Kosztowne sms-y), (…),niezgodne z prawem jest wywołanie wrażenia, że Konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu sms-a, wykonaniu telefonu, wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych niekorzystnych zasadach. I co na to powie Pan Prezes? Ponadto Prezes międzynarodowej spółki zapomniał o tym, że należy przestrzegać: polskie prawo, Konstytucję III R.P., umowy cywilno-prawnej kupna i sprzedaży, zasad „fair play, „Gentleman’s Agreement,” jak również „nie grać znaczonymi kartami”. Czy ta przezabawna farsa, której autorem scenariusza jest Prezes G. Wieterski, nie może zostać hitem a nawet Bestsellerem Roku, w kategorii Najbardziej śmieszny przekręt 2010 Roku? Zamierzam wysłać ją na Konkurs i uważam, że 1 miejsce jest pewne! Gdańsk 06.01.2011 r. Enforcer1(Skarżący)

PS.Gdzie jest Prokuratura? Jak zwykle śpi. Codziennie dziesiątki tysięcy osób dostaje reklamę tzw. pustego -sms-a, a Z. Chajzer w Polsacie i TVP2 reklamuje ten konkurs, opowiadając bajki o tym, że wystarczy puścić jednego darmowego sms-a a będziesz ‘bogaty i szczęśliwy”. Po co więc decyzje Rady Reklamy, UOKiK, jak polsko -grecka spółka Internetq z G. Witerskim na czele, ma to głęboko w d.....?
G
Gość
ale wstyd dla Torunia-ze tacy ludzie maja tu egzekwować prawo-miasto bezprawia-WSTYD!!
~Krzysiek~
Hańba dla naszego kraju i tyle.ciągle słyszy sie o przegięciach prokuratury.Policjanci biegają za bandziorem, łapią go ,pakują za kratki a po jednej nocy w areszcie prokurator wypuszcza goscia nie znajdując znamion przestępstwa.Policjantom zostają na pamiatkę podrapane ręcę od biegania po krzakach i zgaga z bezsilności.W przypadku Andrzeja prokuratura daje piekny precedens dla kazdego kto przyjmie mandat .Przecież teraz każdy moze powiedzieć że dał kasę.Po jaka cholerę jest selekcja do służb mundurowych skoro obdarza się ich potem ograniczonym zaufaniem.Powinno się odsiewać prokuratorów którzy są subiektywni bo to zagrożenie dla obywateli.
G
Gość
po prostu żenada prokuratorzy nie czuja sie bezkarni a najlepiej pojechać z mundurowym ,wstyd dla wymiaru sprawiedliwości !Andrzej jesteśmy z tobą!!
n
nick
śmieszna ta prokurator !!!
~max~
pani prokurator chciała pokazać jakie ma plecy a tu du...!!!!! powinni ja zawiesić a nie policjanta
dobrze że media nagłośniły tę sprawę
~temida3~
W dniu 23.02.2010 o 10:41, Gość napisał:

Pewnie zabolało stwierdzenie że media to ostatnia sprawiedliwa instytucja odwoławcza ..Co? No cóż, jak was widzą tak was piszą.



PUDŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!

W takich sprawach, pozostają (właśnie|!) tylko media!
Ja także mam dowody( z 2006) , ze na media mozna liczy!
Dokładnie na NOWOSCI( toruńskie).

...' Sprawiedliwośc według temidy3"
T
To PĄŃSTWO ani prawe, ani
Bardzo dobrze, że tę bulwersującą sprawę pokazano w programie 2 TVP " Express Reporterów " w dniu wczorajszym tj. 16.03.2010. Znowu kompromitacja Torunia i to nie tylko na całą Polskę. Dobrze, że zreflektował się Prokurator Generalny i przeniósł to dochodzenie do innego miasta. Mimo to tęj sprawie trzeba się ciągle przyglądac. Z daleka widac, że to lipa.A tłumaczenie rzecznika Prokuratury - kompromitacja. Zarzut na początek należałoby postawic również temu, który zatwierdził bezzasadne zatrzymanie policjanta co przyznał Sąd. Oj, w tym to przełożeni są szybcy.Nie mam wątpliwosci, że sprawa będzie umorzona z braku cech przestępstwa. W ślad za tym powinno się wszcząc dochodzenie przeciwko kłamliwej staruszce i jej poplecznikom, a tym samym wyciągnąc inne surowe konsekwencje w stosunku do osób nakłaniających babcię do składania fałszywych zeznab, bo co do tego nikt chyba nie ma wątpliwosci. Pozdrawiam skrzywdzonego policjanta. Przeczekaj. Jeszcze Twoje będzie na wierzchu....
E
Ed.
Rodzinny gang pakując policjanta w nieprzyjemną sprawę nie pomyślał ,że pakuje się na usta całej Polski -wstyd!!!
G
Gość
71 lat? chora psychicznie staruszka zapewne ktora mysli ze jesli ma corke w prokuraturze to jej wszysto wolno !! a policjant jak najbardziej postapil prawidlowo moim zdaniem i JEST NIEWINNY !!
G
Gość
biedny facet...chory kraj....
jak muszą być chorzy ci jej dzieci ze za głupi mandat z pieniędzy podatników załatwiają swoje małe interesy...
jak tu żyć?gdzie sprawiedliwość? to wszystko chore do protegi...LUDZIE GDZIE MY ŻYJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o
obywatel
Czy ktoś jest w stanie podac namiary na Tego Policjanta. w takiej sytuacji należałoby człowieka wspomóc chociażby finansowo. W walce o niewinnośc niestety będą one niezbędne zwłaszcza w takiej walce z "prokuratorskim układem". Niestety w takim państwie przyszło nam życ. Może Policja byłaby w stanie stworzyc konto pomocowe dla funkcjonariusza, bo cieżko jest życ za połowę pensji, zwłaszcza będąc ciągany i szargany psychicznie przez "układ i system". Jestem z Panem i jeśli tylko będzie to możliwe bardzo chciałbym Panu pomóc. Aby potrafił Pan godnie walczyc o swoją niewinnośc.
Pozdrawiam. Siły i wytrwałości.
R
Ralf
Te prokuratorsko-rodzinne koneksje przechodza już wszelkie granice czy ich rodziny też mają immunitet czy co?Jak można było zawiesić faceta za pomówienie ukaranej rozkapryszonej-za co?Jeśli by w trakcie dochodzenia okazało się że pani prokurator maczała w tym palce to jest to kompromitacja temidy a policjant powinien pozwać państwo o ogromne odszkodowanie.Ukarane w ten sposób państwo może w końcu by nie wypuszczało na "rynek" sądowy takich okazów jak ten.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska