Minionej nocy aleksandrowscy policjanci patrolowali ruch na terenie gminy. Tuż po północy postanowili zatrzymać do kontroli nadjeżdżającego mercedesa. Choć funkcjonariusze dali sygnał kierowcy do zatrzymania się, ten zignorował go i gwałtownie zaczął przyśpieszać.
- Policjanci z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi ruszyli więc za nim - mówi mł.asp. Marta Błachowicz, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Siedzący za kierownicą 41-latek uciekał przed funkcjonariuszami ulicami Łazieńca. Po chwili został jednak zatrzymany. Mężczyzna był trzeźwy. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że uciekał, bo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 41-latek do maja 2019 roku nie powinien w ogóle siadać za kółko. Teraz mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, a także za jazdę wbrew sądowemu zakazowi. Za zignorowanie sygnałów nakazujących zatrzymanie pojazdu i kontynuowanie jazdy może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?