
Policzyli bobry w Bydgoszczy. Jest ich znacznie więcej [zdjęcia]
Ratusz zlecił inwentaryzację zwierząt, które zadomowiły się w Bydgoszczy. Można je spotkać m.in. przy Wiśle i Brdzie.
Badanie przeprowadził Dawid Kilon, który przez pięć miesięcy przemierzył kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu siedlisk bobrów. - W granicach administracyjnych miasta znalazłem 25 stanowisk zamieszkałych przez te zwierzęta - mówi miłośnik przyrody. - Trudno jednoznacznie oszacować liczbę bobrów, ponieważ są to dość skryte gryzonie. Rodzinę tworzą zazwyczaj dwa dorosłe osobniki i dwa młode.
Bydgoszcz spodobała się zwierzakom i w ostatnich latach ich liczebność bardzo się zwiększyła. Kilka lat temu, dzięki podobnemu badaniu, naliczono zaledwie kilka siedlisk. Teraz można je spotkać m.in. na Brdzie (na Babiej Wsi, w okolicach Łęgnowa), nad Wisłą i Kanałem Bydgoskim. - Zauważyłem, że pojawiło się dużo nowych stanowisk - wyjaśnia Kilon. - Odkryłem też dwie tamy. Obecność bobrów ma pozytywny wpływ na populację ptaków. Dzięki powalonym przez nie konarom, w korycie rzek tworzą się zatoczki i wyspy na których odpoczywają i gniazdują m.in. kaczki, rybitwy oraz mewy.
Zebrane dane pozwoliły na określenie drzew, które należy uchronić przed zgryzaniem. Bo to kora, łyko i liście są ulubionymi przysmakami bobrów jesienią. Właśnie teraz gromadzą zapasy na zimę i intensywnie podgryzają pnie. - Niektóre z drzew już są chronione specjalną siatką, która uniemożliwia ich nadgryzanie - wyjaśnia Kilon. - Tak jest również w przypadku pomników przyrody, np. topoli białej, która rośnie przy dworcu PKS.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
Dzięki inwentaryzacji miasto będzie mogło zabezpieczyć większe rośliny znajdujące się w sąsiedztwie tych pracowitych ssaków. - Prace nad tym badaniem zajęły dużo czasu - uzupełnia Kilon. - Skontrolowałem okolice Brdy, Wisły, Kanału Bydgoskiego i Flisów. Kilkukrotnie zaczepiali mnie przechodnie, którzy pytali, co takiego robię. Gdy odpowiadałem, że obserwuję bobry, często do mnie dołączali. Te zwierzęta są wspaniałą atrakcją turystyczną. A my mamy je w samym centrum miasta.
Ratusz właśnie rozpoczął akcję zabezpieczania drzew.
Autor: Katarzyna Dworska
Pogoda na dzień (18.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Policzyli bobry w Bydgoszczy. Jest ich znacznie więcej [zdjęcia]
Ratusz zlecił inwentaryzację zwierząt, które zadomowiły się w Bydgoszczy. Można je spotkać m.in. przy Wiśle i Brdzie.
Badanie przeprowadził Dawid Kilon, który przez pięć miesięcy przemierzył kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu siedlisk bobrów. - W granicach administracyjnych miasta znalazłem 25 stanowisk zamieszkałych przez te zwierzęta - mówi miłośnik przyrody. - Trudno jednoznacznie oszacować liczbę bobrów, ponieważ są to dość skryte gryzonie. Rodzinę tworzą zazwyczaj dwa dorosłe osobniki i dwa młode.
Bydgoszcz spodobała się zwierzakom i w ostatnich latach ich liczebność bardzo się zwiększyła. Kilka lat temu, dzięki podobnemu badaniu, naliczono zaledwie kilka siedlisk. Teraz można je spotkać m.in. na Brdzie (na Babiej Wsi, w okolicach Łęgnowa), nad Wisłą i Kanałem Bydgoskim. - Zauważyłem, że pojawiło się dużo nowych stanowisk - wyjaśnia Kilon. - Odkryłem też dwie tamy. Obecność bobrów ma pozytywny wpływ na populację ptaków. Dzięki powalonym przez nie konarom, w korycie rzek tworzą się zatoczki i wyspy na których odpoczywają i gniazdują m.in. kaczki, rybitwy oraz mewy.
Zebrane dane pozwoliły na określenie drzew, które należy uchronić przed zgryzaniem. Bo to kora, łyko i liście są ulubionymi przysmakami bobrów jesienią. Właśnie teraz gromadzą zapasy na zimę i intensywnie podgryzają pnie. - Niektóre z drzew już są chronione specjalną siatką, która uniemożliwia ich nadgryzanie - wyjaśnia Kilon. - Tak jest również w przypadku pomników przyrody, np. topoli białej, która rośnie przy dworcu PKS.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
Dzięki inwentaryzacji miasto będzie mogło zabezpieczyć większe rośliny znajdujące się w sąsiedztwie tych pracowitych ssaków. - Prace nad tym badaniem zajęły dużo czasu - uzupełnia Kilon. - Skontrolowałem okolice Brdy, Wisły, Kanału Bydgoskiego i Flisów. Kilkukrotnie zaczepiali mnie przechodnie, którzy pytali, co takiego robię. Gdy odpowiadałem, że obserwuję bobry, często do mnie dołączali. Te zwierzęta są wspaniałą atrakcją turystyczną. A my mamy je w samym centrum miasta.
Ratusz właśnie rozpoczął akcję zabezpieczania drzew.
Autor: Katarzyna Dworska
Pogoda na dzień (18.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Policzyli bobry w Bydgoszczy. Jest ich znacznie więcej [zdjęcia]
Ratusz zlecił inwentaryzację zwierząt, które zadomowiły się w Bydgoszczy. Można je spotkać m.in. przy Wiśle i Brdzie.
Badanie przeprowadził Dawid Kilon, który przez pięć miesięcy przemierzył kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu siedlisk bobrów. - W granicach administracyjnych miasta znalazłem 25 stanowisk zamieszkałych przez te zwierzęta - mówi miłośnik przyrody. - Trudno jednoznacznie oszacować liczbę bobrów, ponieważ są to dość skryte gryzonie. Rodzinę tworzą zazwyczaj dwa dorosłe osobniki i dwa młode.
Bydgoszcz spodobała się zwierzakom i w ostatnich latach ich liczebność bardzo się zwiększyła. Kilka lat temu, dzięki podobnemu badaniu, naliczono zaledwie kilka siedlisk. Teraz można je spotkać m.in. na Brdzie (na Babiej Wsi, w okolicach Łęgnowa), nad Wisłą i Kanałem Bydgoskim. - Zauważyłem, że pojawiło się dużo nowych stanowisk - wyjaśnia Kilon. - Odkryłem też dwie tamy. Obecność bobrów ma pozytywny wpływ na populację ptaków. Dzięki powalonym przez nie konarom, w korycie rzek tworzą się zatoczki i wyspy na których odpoczywają i gniazdują m.in. kaczki, rybitwy oraz mewy.
Zebrane dane pozwoliły na określenie drzew, które należy uchronić przed zgryzaniem. Bo to kora, łyko i liście są ulubionymi przysmakami bobrów jesienią. Właśnie teraz gromadzą zapasy na zimę i intensywnie podgryzają pnie. - Niektóre z drzew już są chronione specjalną siatką, która uniemożliwia ich nadgryzanie - wyjaśnia Kilon. - Tak jest również w przypadku pomników przyrody, np. topoli białej, która rośnie przy dworcu PKS.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
Dzięki inwentaryzacji miasto będzie mogło zabezpieczyć większe rośliny znajdujące się w sąsiedztwie tych pracowitych ssaków. - Prace nad tym badaniem zajęły dużo czasu - uzupełnia Kilon. - Skontrolowałem okolice Brdy, Wisły, Kanału Bydgoskiego i Flisów. Kilkukrotnie zaczepiali mnie przechodnie, którzy pytali, co takiego robię. Gdy odpowiadałem, że obserwuję bobry, często do mnie dołączali. Te zwierzęta są wspaniałą atrakcją turystyczną. A my mamy je w samym centrum miasta.
Ratusz właśnie rozpoczął akcję zabezpieczania drzew.
Autor: Katarzyna Dworska
Pogoda na dzień (18.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Policzyli bobry w Bydgoszczy. Jest ich znacznie więcej [zdjęcia]
Ratusz zlecił inwentaryzację zwierząt, które zadomowiły się w Bydgoszczy. Można je spotkać m.in. przy Wiśle i Brdzie.
Badanie przeprowadził Dawid Kilon, który przez pięć miesięcy przemierzył kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu siedlisk bobrów. - W granicach administracyjnych miasta znalazłem 25 stanowisk zamieszkałych przez te zwierzęta - mówi miłośnik przyrody. - Trudno jednoznacznie oszacować liczbę bobrów, ponieważ są to dość skryte gryzonie. Rodzinę tworzą zazwyczaj dwa dorosłe osobniki i dwa młode.
Bydgoszcz spodobała się zwierzakom i w ostatnich latach ich liczebność bardzo się zwiększyła. Kilka lat temu, dzięki podobnemu badaniu, naliczono zaledwie kilka siedlisk. Teraz można je spotkać m.in. na Brdzie (na Babiej Wsi, w okolicach Łęgnowa), nad Wisłą i Kanałem Bydgoskim. - Zauważyłem, że pojawiło się dużo nowych stanowisk - wyjaśnia Kilon. - Odkryłem też dwie tamy. Obecność bobrów ma pozytywny wpływ na populację ptaków. Dzięki powalonym przez nie konarom, w korycie rzek tworzą się zatoczki i wyspy na których odpoczywają i gniazdują m.in. kaczki, rybitwy oraz mewy.
Zebrane dane pozwoliły na określenie drzew, które należy uchronić przed zgryzaniem. Bo to kora, łyko i liście są ulubionymi przysmakami bobrów jesienią. Właśnie teraz gromadzą zapasy na zimę i intensywnie podgryzają pnie. - Niektóre z drzew już są chronione specjalną siatką, która uniemożliwia ich nadgryzanie - wyjaśnia Kilon. - Tak jest również w przypadku pomników przyrody, np. topoli białej, która rośnie przy dworcu PKS.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
Dzięki inwentaryzacji miasto będzie mogło zabezpieczyć większe rośliny znajdujące się w sąsiedztwie tych pracowitych ssaków. - Prace nad tym badaniem zajęły dużo czasu - uzupełnia Kilon. - Skontrolowałem okolice Brdy, Wisły, Kanału Bydgoskiego i Flisów. Kilkukrotnie zaczepiali mnie przechodnie, którzy pytali, co takiego robię. Gdy odpowiadałem, że obserwuję bobry, często do mnie dołączali. Te zwierzęta są wspaniałą atrakcją turystyczną. A my mamy je w samym centrum miasta.
Ratusz właśnie rozpoczął akcję zabezpieczania drzew.
Autor: Katarzyna Dworska
Pogoda na dzień (18.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active