- Współpracownicy magazynu zwrotów otrzymali o 1,5 zł więcej na godzinę - twierdzi nasz informator, wykonujący zlecenia dla POLOmarketu w Giebni koło Pakości. - W suchym ma być zlikwidowanych kilka stanowisk, łącznie we wszystkich magazynach dotyczy to 25 osób. Muszą odejść w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Podwyżki w suchym również będą, według systemu zakładającego różne stawki. Tyle udało się na razie wywalczyć. Jednak uważam, że ogólnie nie dostaniemy za dużo. Nie ma się z czego cieszyć.
Przeczytaj: POLOmarket Giebnia. Współpracownicy na firmach stanęli oporem przeciw wyzyskowi!
Informację o podwyżkach chcieliśmy potwierdzić w siedzibie spółki. - Niestety, nie możemy ujawnić wyników rozmów z dostawcami usług, gdyż są one objęte poufnością - wyjaśniła nam Dominika Kulesza, specjalistka ds. PR w POLOmarkecie.
Przypomnijmy, współpracownicy POLOmarketu zablokowali przedwczoraj wjazd do magazynów w Giebni koło Pakości. Nie wypuszczali ani nie wpuszczali samochodów dostawczych.
Przeczytaj: Dziś w marketach strajk włoski. Niekórzy zarabiają 525 zł miesięcznie, w Biedronce dostają najwięcej
Domagali się m.in. podwyżek - 300-400 zł brutto miesięcznie - oraz więcej dni wolnych, bo, jako właścicielom jednoosobowych firm, zaproponowano im tylko 10 w roku.
(d-ka)
