Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz ma rachunki do wyrównania z Włókniarzem Częstochowa

(maz)
Jednym z zawodników, który przeżywał przegrane baraże z Włókniarzem był Robert Kościecha. Teraz polonista ma szansę zrewanżować się częstochowianom
Jednym z zawodników, który przeżywał przegrane baraże z Włókniarzem był Robert Kościecha. Teraz polonista ma szansę zrewanżować się częstochowianom Andrzej Muszyński
Przed niedzielnym meczem w Częstochowie najpoważniejszym zmartwieniem bydgoskiej drużyny jest kontuzja Tomasza Gapińskiego. Niewykluczone, że o zwycięstwo poloniści będą musieli walczyć bez swojego kapitana.

Po upadku w meczu z Falubazem Zielona Góra Gapiński nie ma złamań. Jest jednak mocno poobijany; ucierpiał zwłaszcza lewy nadgarstek i kolano, na którym zrobił się krwiak.
Teoretycznie, żużlowiec może wsiąść na motocykl i ścigać się z rywalami. W praktyce jednak może to przynieść więcej szkody niż pożytku.

- Na tym meczu nie kończy się sezon i nie ma co ryzykować - przekonuje Jerzy Kanclerz, menedżer bydgoskiej drużyny. - Tomek jest nam potrzebny zdrowy na cały sezon. Jeśli nie będzie w pełni sił i wystartuje w Częstochowie, może jeszcze bardziej skomplikować swoją sytuację. Decyzja co do jego startu zapadnie pewnie w ostatniej chwili, po konsultacjach z lekarzami.

Gapiński w składzie jest zgłoszony pod numerem 1. Polonia może jednak skorzystać z możliwości zastępowania zawodnika (za "Gapę" wystartują koledzy z drużyny). Wtedy dużo będzie zależało od taktycznych rozgrywek menedżera Polonii.

Nieobliczalny rywal

Poloniści w niedzielę chcą iść za ciosem i zdobyć kolejne punkty do ligowej tabeli. Zwycięstwo pod Jasną Górą nie będzie jednak łatwe. Choć w okresie zimowym Włókniarz borykał się z dużymi problemami finansowymi, udało mu się zbudować ciekawą drużynę. Opartą przede wszystkim na dwójce - Chris Harris, Grigorij Łaguta. Obu wspierać mają "wyciągnięty" z Zielonej Góry Grzegorz Zengota i Mirosław Jabłoński, który do Częstochowy przeniósł się z Gniezna.

O tym, jak nieobliczalna jest częstochowska drużyna, przekonaliśmy się w 1. kolejce ENEA Ekstraligi. Włókniarz pojechał, zdawało się, "na pożarcie" do Leszna, a był bliski sprawienia sensacji. Ostatecznie przegrał z Unią, ale różnicą zaledwie 8 punktów. Świetną formę zaprezentował Łaguta, zdobywca 16+1 pkt. Nieźle zaprezentował się też Daniel Nermark (9 pkt), a gdyby do tej dwójki dyspozycją dopasował się potencjalny lider - Chris Harris, Włókniarz mógł pokusić się o sprawienie wielkiej niespodzianki na początku rozgrywek.

Dla Polonii Włókniarz to ostatnio dość niewygodny rywal. Kibicom z Bydgoszczy kojarzący się ostatnio z przegraną rywalizacją o utrzymanie się w ekstralidze w 2010 roku... Polonia ma więc z Włókniarzem rachunki do wyrównania. Czy uda się już teraz, okaże się w najbliższą niedzielę.

Początek niedzielnego meczu o godz. 17.30. Transmisja w radiu PiK.

Na relację na żywo z meczu zapraszamy również do naszego serwisu

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska