Po odwołaniu niedzielnego spotkania pierwszej kolejki rundy finałowej I ligi, Polonia zaproponowała rywalom dwa nowe terminy. 25 sierpnia (czwartek) i 4 września (niedziela). Gdańszczanie wstępnie potwierdzili, że obie daty są dobre, ale potrzebne były szczegółowe konsultacje z zawodnikami. Po nich okazało się, że Lotos nie może przyjechać do Bydgoszczy w żadnym z proponowanych przez Polonię dniu.
Chcą oszczędzać Warda
- 25 sierpnia odpadł, bo tego dnia Magnus Zetterstroem i Thomas H. Jonasson mają zobowiązania w lidze szwedzkiej - wyjaśnia Jerzy kanclerz, dyrektor sportowy Polonii. - 4 września gdańszczanie odrzucili ze względu na finał drużynowych mistrzostw świata juniorów, który odbędzie się dzień wcześniej. Wystartuje w nich Darcy Ward, a turniej odbędzie się w rosyjskim Bałakowie. Prezes Lotosu Maciej Polny chce Australijczykowi oszczędzić długiej podróży przed meczem w Bydgoszczy.
Do dziś, do godziny 12.00 klubom nie udało się wspólnie znaleźć innego rozwiązania. Dlatego datę przełożonego meczu wyznaczy GKSŻ. Ma na to czas do wtorku, do południa. Oba kluby wysłały do centrali swoje propozycje. Polonia podtrzymuje datę 4 września, Lotos proponuje rozegrać mecz 16 września.
