https://pomorska.pl
reklama

Polska dyplomacja bezradna, ale przypisuje sobie zasługi. Polski marynarz wrócił do kraju dzięki pomocy ministra spraw zagranicznych Kataru

o
Polski marynarz od kilku tygodni próbował wrócić do kraju. Pomogło mu Ministerstwo Spraw Zagranicznych z Kataru, ale polska dyplomacja przypisuje zasługi sobie.
Polski marynarz od kilku tygodni próbował wrócić do kraju. Pomogło mu Ministerstwo Spraw Zagranicznych z Kataru, ale polska dyplomacja przypisuje zasługi sobie. 123rf.com
Na statku w porcie Ras Laffan w Katarze utknął pan Dominik, polski marynarz. Po kilku tygodniach starań udało mu się wrócić do Polski. Pomógł mu w tym minister spraw zagranicznych Kataru, ale polska dyplomacja przypisuje zasługi sobie.

O sprawie informuje Onet, który przeprowadził rozmowę z panem Dominikiem. Na kilka tygodni mężczyzna utknął na statku. Był jednak zdeterminowany, by wrócić do Polski i podejmował w tym celu nieustanne starania.

Jak twierdzi, z Kataru udało mu się wydostać jedynie dzięki tamtejszemu ministerstwu spraw zagranicznych. W trakcie walki Polaka o powrót do kraju polska dyplomacja okazała się bezradna.

Pan Dominik otrzymał od konsula RP Andrzeja Lisieckiego-Żurowskiego kontakt do osoby, która mogłaby mu pomóc, jednak nikt nie odbierał telefonu. Pan Dominik odwiedzał więc strony różnych urzędów i dzwonił, choć w większości miejsc odmawiano mu pomocy. W końcu udało mu się skontaktować z sekretarzem katarskiego ministra spraw zagranicznych, a potem z samym ministrem.

Od razu odebrał telefon, wysłuchał mnie i powiedział, że zna moją sprawę. Dostał w tej sprawie maila od osoby z którą wcześniej rozmawiałem. Nawet wiedział, że jestem z Polski. Wyjaśnił mi, ze mój agent wprowadza mnie w błąd, ponieważ do wyjazdu nie potrzebuję wizy. Wystarczy przepustka tranzytowa, bym mógł przejechać z portu na lotnisko. Na koniec powiedział żebym się już nie przejmował i obiecał mi pomóc – mówi Onetowi pan Dominik.

Na samym początku pan Dominik skontaktował się oczywiście z polskim konsulatem, zamierzał skorzystać z akcji „LOT do domu”. Nie udało się to, ponieważ statek, na którym przebywał, objęto kwarantanną po dotarciu do portu. W związku z tym mężczyzna podejmował dalsze starania o powrót do kraju.

Usłyszałem, że pojadę autem konsula na lotnisko. Na dwa dni przed wylotem zadzwoniłem do pana Andrzeja, by dowiedzieć się, czy wszystko jest w porządku. Dowiedziałem się, że są problemy. Pan konsul powiedział, że do opuszczenia portu potrzebne będą przepustka i wiza. Odpowiedziałem, że wcześniej nikt mi nic na ten temat nie mówił – opowiada pan Dominik.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiceminister MSZ Piotr Wawrzyk 1 maja na Twitterze poinformował, że polski marynarz (czyli pan Dominik) wraca do kraju. „Podziękowania dla naszych dyplomatów, za skuteczne działania” - dodał Wawrzyk. Co na to sam zainteresowany?

Nie znam pana Wawrzyka, pozostawię to bez komentarza. Prawda jest taka, że pomimo usilnych prób pomocy konsulatu, jestem w domu dzięki własnej determinacji i samodzielnych działań. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować władzom Kataru. Przede wszystkim pomógł minister spraw zagranicznych szejk Mohammed bin Abdulrahman bin Jassim Al Thani, który okazał zaangażowanie i pomoc. Szczególnie doceniam to, że katarscy politycy robili dokładnie to co mówili. Dziękuję również konsulowi RP Andrzejowi Lisieckiemu-Żurowskiemu za próby podjęcia pomocy i wsparcie – mów pan Dominik w Onecie.

Źródło: Onet

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Emeryt

A to my mamy polską dyplomację???Jak dotąd to jest pisowską dyplomacja.Kompletne nieudolna.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska