Portugalia to oczywiście nie tylko Cristiano Ronaldo, ale kibice piłki nożnej w Polsce, przed czwartkowym meczem, obawiają się przede wszystkim tego zawodnika. Gwiazdor Realu Madryt niejeden raz potrafił przesądzać o losach meczów. I to nawet nie musi wynikać z braku koncentracji. Wiele bramek Ronaldo zdobywał choćby bezpośrednio z rzutów wolnych.
Trener Adam Nawałka, podczas środowej konferencji, stanowczo jednak podkreślał, że jego drużyna nie przygotowuje się pod Cristiano Ronaldo, a ma na uwadze cały zespół Portugalii. - Piłka nożna to sport zespołowy. Nie ma drużyny, gdzie jeden zawodnik decydowałby o losach meczu. Portugalia bardzo dobrze prezentuje się jako zespół i żeby osiągnąć sukces w tym meczu, musimy zwrócić uwagę nie tylko na Ronaldo, ale także na innych zawodników - przestrzega selekcjoner reprezentacji Polski.
Podobnego zdania jest Michał Pazdan, obrońca naszej reprezentacji. - Na pewno będzie ciężko, ale nie można patrzeć na to indywidualnie, musimy być przygotowani na to jako zespół - podkreśla.
Pod wrażenie umiejętności Ronaldo jest natomiast Arkadiusz Milik, któremu w turnieju we Francji wyraźnie brakuje skuteczności. Choć mecz przeciwko Portugalii nasz snajper traktuje wyjątkowo, to jednak trema na pewno go nie „pożre”. - Nie ukrywam, że jeszcze parę lat temu bardzo dużo starałem się czerpać z jego gry. To zawodnik klasy światowej, jeden z najlepszych na świecie. To przykład ciężkiej pracy, tego, że sam talent nie wystarcza. To coś wyjątkowego dla mnie zagrać przeciwko niemu i cieszę się na tę okazję, ale będę starał się skupiać tylko na sobie i swojej drużynie a nie patrzeć na niego - zapewnia Milik.
Początek spotkania Polska - Portugalia w czwartek o godz. 21 (transmisja w TVP 1, TVP Sport, Polsacie, Polsacie Sport i Polsacie Sport 2). Relację na żywo z pojedynku przeprowadzi też serwis dziennikbaltycki.pl.
Nawałka o postawie Lewandowskiego na Euro: Jest w doskonałej formie fizycznej i mentalnej. Gra dla drużyny i mobilizuje zawodników
TVN24 / x-news
Opracował: ŁŻ