Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Spółka Gazownictwa za około miesiąc wznowi przerwaną w grudniu 2020 r. budowę gazociągu w powiecie brodnickim

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Jan Kowalski, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Brodnicy i przedsiębiorca od kilku lat pomaga mieszkańcom Brodnicy i powiatu brodnickiego w podłączeniu ich domów do sieci gazowej. W firmie CeraKo prowadzi biuro do spraw przyłączeń gazowych
Jan Kowalski, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Brodnicy i przedsiębiorca od kilku lat pomaga mieszkańcom Brodnicy i powiatu brodnickiego w podłączeniu ich domów do sieci gazowej. W firmie CeraKo prowadzi biuro do spraw przyłączeń gazowych Karina Knorps-Tuszyńska
Do Starostwa Powiatowego w Brodnicy trafiła podpisana przez Polską Spółkę Gazownictwa Sp. z o.o. umowa na wykonanie gazociągu w pasie drogi powiatowej, a co za tym idzie PSG po kilku miesiącach zgadza się na przedłożenie powiatowi brodnickiemu gwarancji bankowej na kwotę kilku milionów złotych, która ma być zabezpieczeniem dla budowy remontowanej w 2016 r. drogi powiatowej z chodnikiem od torów kolejowych do końca wsi Podgórz. Po trwającej obecnie analizie tej umowy przez prawników i po podpisaniu jej przez starostwo, przerwane w grudniu 2020 r. prace przy budowie gazociągu prowadzącego z Brodnicy przez Podgórz i Szczukę do Jastrzębia mają zostać wznowione za około miesiąc.

Obrady jury BDK

Polska Spółka Gazownictwa wznowi za około miesiąc przerwaną w grudniu 2020 r. budowę gazociągu w powiecie brodnickim

Podczas ostatniej sesji rady powiatu brodnickiego starosta brodnicki Piotr Boiński powiedział, że Polska Spółka Gazownictwa przekazała 12 marca 2021 r. do Starostwa Powiatowego w Brodnicy podpisaną umowę na wykonanie inwestycji, na którą starostwo czekało od listopada 2020 r. Przypomnijmy, że PSG nie chciało podpisać umowy, ponieważ nie chciało zgodzić się na przedłożenie starostwu gwarancji bankowej w wysokości aż 5 mln zł, która miała być zabezpieczeniem, gdyby podczas prac doszło do uszkodzenia drogi powiatowej z chodnikiem we wsi Podgórz.

Podpisanie tej umowy przez Starostwo Powiatowe w Brodnicy doprowadzi do rozwiązania trwającego od kilku miesięcy sporu między starostwem a PSG - za około miesiąc wznowione mają zostać prace przy budowie gazociągu prowadzącego z Brodnicy przez Podgórz i Szczukę do Jastrzębia. Zaznaczmy w tym miejscu, że podczas sesji starosta Piotr Boiński przekazał także, że niezakończenie tej inwestycji w ciągu 90 dni będzie skutkowało zwrotem dotacji na tę inwestycję łącznie z odsetkami. Obecnie popisana przez PSG umowa jest w starostwie analizowana.

Do tej pory PSG na terenie powiatu brodnickiego eksploatuje ok. 32 km sieci gazowej. Gdy PSG i starosta brodnicki dojdą do porozumienia i zakończona zostanie budowa gazociągu z Brodnicy do Jastrzębia, możliwość przyłączenia będą mieli mieszkańcy ulic Polnej i 18 Stycznia w Brodnicy, a także mieszkańcy miejscowości Podgórz, Szczuka i Jastrzębie. Następnym etapem rozbudowy tego gazociągu będzie doprowadzenie sieci gazowej do miejscowości Miesiączkowo. Nitka gazowa została już położona przy ul. Polnej oraz od Szczuki do Jastrzębia. Pozostałe prace przerwano. Na gaz, oprócz mieszkańców, czeka m.in. szkoła w Szczuce czy firma Gotec w Jastrzębiu. Pierwotna umowa zakładała dostarczenie gazu do 15 stycznia.

Rozczarowania opóźnieniem związanym z popłynięciem gazu do domów, szkół i firm nie kryje Jan Kowalski, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Brodnicy, przewodniczący klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość, właściciel firmy CeraKo, zabiegający od kilku lat o gazyfikację Brodnicy i powiatu brodnickiego i prowadzący w związku z tym w Brodnicy od ok. 6 lat biuro informacyjne do spraw przyłączeń gazowych. Swoją działalność na rzecz gazyfikacji Jan Kowalski rozpoczął kilka lat temu, po pytaniach mieszkańców o gazyfikację brodnickich osiedli Grażyny i Ustronie. Z racji, że nikt wtedy w tym kierunku nie działał, to on skontaktował się z firmą PSG w Bydgoszczy. Zaznaczmy, że według brodnickiej spółki PEC Brodnica doprowadzanie gazu do domów jednorodzinnych jest mniej opłacalne niż doprowadzanie go do bloków, stąd preferują inwestycje dotyczące przyłączeń na terenie blokowisk.

Obawy o brak zainteresowania przyłączeniem do sieci gazowej przez mieszkańców domów okazały się nieuzasadnione - po propozycji Jana Kowalskiego, że porozmawia z mieszkańcami (oczywiście, nie uzyskując z tego żadnych korzyści finansowych), już na pierwszym zorganizowanym w Brodnicy spotkaniu z przedstawicielami PSG zainteresowanie mieszkańców było bardzo duże. - Dla mnie to do tej pory największa radość, że mogłem pomóc mieszkańcom. To jest coś wspaniałego - mówi Jan Kowalski. Od tej pory Jan Kowalski w swoim biurze w firmie CeraKo wyjaśnia mieszkańcom zasady podłączania do sieci gazowej, pomaga wypełniać wnioski, mówi o kosztach i możliwych dofinansowaniach z miasta i programu Czyste Powietrze (łącznie nawet ok. 9,5 tys. zł). Jan Kowalski podkreśla, że ogrzewanie gazem ziemnym jest tańsze od ogrzewania na węgiel, ekogroszek czy od ogrzewania olejowego. Za ogrzanie podczas mroźnej zimy swojego 140-metrowego domu od listopada 2020 r. do lutego 2021 r. zapłacił 3 tys. 100 zł. Tego typu ogrzewanie jest też bezpieczne, ekologiczne, a w dodatku wygodne, bo bezobsługowe.

- Starosta zadziałał na szkodę mieszkańców - uważa Jan Kowalski, radny miejski, przedsiębiorca, działający na rzecz gazyfikacji Brodnicy i powiatu brodnickiego

Gdy ok. 2 lata temu zakończono gazyfikację osiedli Grażyny i Ustronie, przyszła kolej na budowę gazociągu z Podgórza przez Szczukę do Jastrzębia. Był wykonany projekt, były pozwolenia na budowę od starosty, ale podczas budowy pojawiły się problemy, których nie było podczas budowy gazociągu w mieście - powiat brodnicki w trakcie budowy gazociągu zażądał od PSG gwarancji bankowej w wysokości 5 mln zł.

- Szkoda, że nie było mowy o gwarancji bankowej na początku inwestycji. To, co wymyślił starosta, działa na szkodę mieszkańców, którzy mają projekty i skrzynki, a gaz do ich domów miał popłynąć do 15 stycznia. Starostwo wydało pozwolenia, a później zablokowało nitkę gazową. Starosta zadziałał na szkodę mieszkańców, wyborców, szkół i firm. W sposób celowy zablokował tę inwestycję, nie wiem, co miał na myśli, może układy polityczne

- zauważa Jan Kowalski i podkreśla, że podczas gazyfikacji osiedli Grażyny i Ustronie, pomimo wkopywania rur na długości 15 km przez chodniki, burmistrz miasta Brodnicy Jarosław Radacz nie oczekiwał od inwestora żadnej gwarancji bankowej.

Warto dodać, że powiat brodnicki za położenie rur będzie pobierał opłatę od PSG, podczas gdy sam nie pokrywa żadnych kosztów związanych z tą inwestycją.

O wcześniejszych rozmowach prowadzonych między Starostwem Powiatowym w Brodnicy a Polską Spółką Gazownictwa w Bydgoszczy pisaliśmy w artykule, do którego link jest dostępny niżej:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska