Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń w Kutnie: charakter i gardła kibiców

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Jure Skifić wyspecjalizował się ostatnio w zbiórkach, średnio ma ich 7 w każdym meczu, najwięcej w zespole.
Jure Skifić wyspecjalizował się ostatnio w zbiórkach, średnio ma ich 7 w każdym meczu, najwięcej w zespole. Sławomir Kowalski
To nie talent, ale charakter i wola walki decydowały o wyniku w Kutnie. Polski Cukier nie wygrałby także tego meczu bez wsparcia kibiców.

To było 50 minut twardej walki. Obie drużyny w sumie nie trafiły 96 rzutów, miały łącznie 37 strat - to z pewnością nie był piękny mecz, ale takie też trzeba wygrywać.

- Cóż można powiedzieć... Pozostaje pogratulować moim zawodnikom - podsumowuje trener Jacek Winnicki. - Wydawało się, że kontrolujemy sytuację i cały czas jesteśmy zespołem przeważającym, zbudowaliśmy w końcówce bezpieczną przewagę i roztrwoniliśmy to w dziwnych okolicznościach. Co innego jest jednak dla mnie ważne. Często zdarza się, że z takiego zespołu w dogrywce schodzi powietrze, ale my pokazaliśmy charakter. Obie drużyny miały swoje szanse. Jestem dumny, ale już zapominamy o tym meczu. Ten mecz pokazał nam, że nigdzie nie będzie łatwo wygrać - dodaje.

Szkoleniowiec i koszykarze Twardych Pierników specjalnie podkreślili wartość wsparcia ze strony kibiców. - Doping był świetny z obu stron. Bardzo dziękuję kibicom, których tak wielu przyjechało z nami. To wielka sprawa, udało nam się stworzyć atmosferę w Toruniu - podkreślił Winnicki.

Krzysztof Sulima: - Zwłaszcza w dogrywce kibice pokazali, że są z nami i stali się naszym szóstym zawodnikiem na parkiecie. Czuliśmy to i dodawało nam sił.

W Polfarmeksie długo nie mogli odżałować straconej szansy na pokonanie lidera. Nie licząc walkowera ze Stelmetem drużyna wygrała tylko dwa mecze do tej pory i bardzo liczyła na przełamanie. Trzeba docenić heroiczną walkę gospodarzy, którzy przez 50 minut grali praktycznie w szóstkę.

- Moi zawodnicy dali z siebie wszystko. Potrzebujemy wzmocnień, bez nich będzie nam bardzo szybko. Dardan praktycznie "nie żyje", reszta zagrała na maksa. Będzie nam ciężko się podnieść po tej porażce, byliśmy tak blisko, zabrakło dwóch celnych osobistych. Prawda jest taka, że gramy ponad stan od dłuższego czasu - przyznał trener Jarosław Krysiewicz.

Dardan Berisha: - Szkoda, że w pierwszej dogrywce nie udało nam się przejąć tego meczu. W drugiej dogrywce Polski Cukier wykorzystał dłuższą ławkę rezerwowych. Zostawaliśmy serce na parkiecie. Byliśmy dobrze przygotowani, ale praktycznie była nas szóstka, to okazało się za mało...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska