Polskie MSZ poszukuje w Japonii około czterdziestu Polaków. Dotychczas udało się ustalić, że bezpiecznych jest około stu innych obywateli naszego kraju. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział IAR, że służby konsularne koncentrują się obecnie na poszukiwaniu pięciu Polaków, którzy w czasie trzęsienia ziemi i pojawienia się fali tsunami przebywały w najbardziej zagrożonym regionie na północy wyspy Honsiu.
Do tej pory MSZ nie mam żadnych informacji o ofiarach śmiertelnych polskiej narodowości. Nie potwierdzono też wcześniejszej informacji o Polaku, który miał zostać porwany przez falę tsunami.
Rzecznik MSZ podkreśla, że nie ma obecnie potrzeby wysłania do Japonii polskiego samolotu, aby ewakuować Polaków do kraju. Według informacji napływających z Japonii, z niektórych lotnisk w pobliżu Tokio startują samoloty do Europy. Nasze placówki starają się pomóc naszym obywatelom w różny sposób - powiedział rzecznik MSZ.