https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomóc pogorzelcom

(kl)
Leszek - jedno z dzieci pogorzelców - śpi w  przyczepie kempingowej. Reszta rodzeństwa  mieszka u krewnych.
Leszek - jedno z dzieci pogorzelców - śpi w przyczepie kempingowej. Reszta rodzeństwa mieszka u krewnych. Aleksander Knitter
Dziewięcioosobowa rodzina ze Stodółek, której niedawno spalił się dom, mieszka w stodole. Pogorzelcy dziękują za okazaną pomoc. Najważniejsze są pieniądze na budowę nowego domu.

     Mały, ale własny
     
Wypalony, drewniany dom nie nadawał się do użytku i został już rozebrany. Teraz rodzina marzy o własnym domku. - Czekamy na projekt, który obiecał nam burmistrz - mówi Jolanta Szyngwelska.
     Rodzina tuż po pożarze otrzymała z gminy rzeczową i finansową pomoc. - Pogorzelcom pomoc zaoferowała masa ludzi - _informuje "Pomorską" Halina Meyer, dyrektorka SP w Krzyżu. - _Począwszy od uczniów i nauczycieli naszej szkoły, a skończywszy na prywatnych przedsiębiorcach.
     **_Zbiórek moc
     Koledzy dzieci przynieśli książki, zeszyty i tornistry. Nauczyciele podarowali przedmioty pierwszej potrzeby - pościel, ręczniki i garnki. W pobliskim Krzyżu zorganizowano dotąd dwie zbiórki. W pierwszej dla Szyngwelskich organizowanej przez sołectwo zebrano 700 zł. W niedzielę darczyńców szukano natomiast przed kościołem i zebrano 1 tys. zł. Rada sołecka przekazała 2 tys. zł. W stodole w zaadaptowanej kuchni gospodarczej mieszkają rodzice, a syn Leszek mieszka w przyczepie kempingowej. Pozostałe dzieci rozlokowano w kilku miejscowościach.
     
Szkoły i zabawa
     **Pomoc zaoferowały również miejskie placówki oświatowe - Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka oraz Czerska Szkoła Realna w Malachinie. Jutro w Krzyżu będzie zabawa. Dochód będzie oczywiście przekazany pogorzelcom.
- Zespół zagra za darmo - informuje sołtys Krzyża Danuta Stencel. - _Bilety do świetlicy kosztować będą pięć złotych. Liczymy, że uda się nam zebrać jakieś pieniądze.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska