Budynek przy ul. Gdańskiej 10, w którym do 2003 roku funkcjonowało kino Pomorzanin, ma nowego właściciela. - Podpisaliśmy wstępną umowę kupna budynku - mówi Małgorzata Dysarz z firmy Moderator Inwestycje. - Ma dla nas ogromną wartość sentymentalną, dlatego chcemy jak najszybciej doprowadzić go do dawnej świetności.
Co to oznacza? Konkretów na razie nie ma. Jest jednak obietnica, że gmach zachowa dawnego ducha. Właścicielowi marzy się, by na powrót funkcjonowało tam kino. - Nie mówiłabym jednak o kinie studyjnym, tylko połączeniu funkcji kinowych z innymi - mówi Dysarz.
W grę wchodzi klubokawiarnia z dużym ekranem, może sceną. W każdym razie miejsce, które byłoby przeznaczone przynajmniej w części na działalność kulturalną. - Gmach jest teraz w dramatycznym stanie - mówi Dysarz. - Prezes od dłuższego czasu walczył, by uratować to miejsce. Udało się. Mogę zapewnić, że nie będzie tam ani biurowca, ani żadnego dyskontu. Pomorzanin to miejsce kultowe dla wielu pokoleń bydgoszczan, także dla nas. Jesteśmy bydgoską firmą, Pomorzanin w naturalny sposób wpisuje się więc w naszą misję zmieniania miasta.
A w tym akurat Moderator ma spore doświadczenie. Firma jest odpowiedzialna za remonty wielu reprezentacyjnych bydgoskich kamienic, między innymi przy ul. Zamoyskiego, Cieszkowskiego czy Gimnazjalnej. Kiedy można się spodziewać pierwszych prac w budynku? - Wszelkie kwestie formalno-prawne powinny być zakończone na przełomie maja i czerwca - mówi Dysarz. - Wtedy chcielibyśmy też przeprowadzić coś na kształt konsultacji społecznych. Zaprosić bydgoszczan do środka i zapytać ich, co widzieliby w budynku Pomorzanina. Zaplanowaliśmy także konkurs na pamiątki związane z kinem Pomorzanin - te najciekawsze będą prezentowane publicznie w wyremontowanym budynku.
O komentarz poprosiliśmy Arkadiusza Hapkę z Miejskiego Centrum Kultury, który miał pomysł, by dawnego Pomorzanina zmienić w Regionalne Centrum Filmowe. RCF miałoby łączyć funkcje wytwórni filmowej, niewielkiego studia i sali kinowej.
- Jestem rozczarowany, że nie udało się ocalić tego obiektu jako instytucji miejskiej - mówi nam. - Miałem nadzieję, że Pomorzanina uda się zachować tak, jak udało się zachować Teatr Kameralny. Szansa na odbudowę jednego z symboli Bydgoszczy moim zdaniem przepadła. Ze wszystkich nieszczęść jakie mogły się wydarzyć z tym miejscem to, że ostatecznie zostało kupione przez Moderatora nie jest wiadomością tragiczną. Nowy właściciel to bydgoska marka i pracują tam ludzie, który rozumieją wartość tego miejsca. Ale nie oszukujmy się - obiekt został kupiony przez dewelopera, a to oznacza, że może zostać zamieniony w lofty, biura czy w najlepszym razie kawiarnie - obawia się.
Miasto z kolei się cieszy. - To dobra informacja. Moderator ma na swoim koncie kilka udanych rewitalizacji, cieszy nas też zapowiedź o zachowaniu, przynajmniej w części, funkcji kinowej - mówi Marta Stachowiak, rzecznik ratusza. - Rewitalizacja budynku kina wpisuje się też doskonale w działania podejmowane przez miasto przy ul. Gdańskiej. Jeszcze w tym roku zacznie się remont Muzeum Okręgowego, przygotowujemy się też do utworzenia Bydgoskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu w budynku po dawnej Współczesnej.
Przypomnijmy, kino Pomorzanin (początkowo Kristall-Palast) wybudowano w Bydgoszczy w 1914 roku. Zostało zamkniętew 2003 roku. Budynek jeszcze w latach 90. od firmy Neptun, skupującej kina studyjne w tej części Polski, kupił Capital Park, który miał w planach zmienić kino w powierzchnie handlowo-biurowe. Ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
„Info z Polski” - najważniejsze informacje ostatnich dni