Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń przetrwa zimę? Problemów więcej niż nadziei

(jp)
przegrał tylko z Grunwaldem i AZS AWF Poznań w tej rundzie. To najlepszy dowód, że warto inwestować w hokej na trawie...
przegrał tylko z Grunwaldem i AZS AWF Poznań w tej rundzie. To najlepszy dowód, że warto inwestować w hokej na trawie... Lech Kamiński
Pomorzanin zakończył rundę jesienną. Sportowo to wciąż drużyna na finał, finansowo to praktycznie bankrut bez perspektyw. Czy laskarze znajdą ratunek?

Toruński zespół nie ma pieniędzy, traci kolejne swoje gwiazdy. A jednak w rundzie jesiennej wygrał siedem z dziewięciu spotkań i wciąż depcze po piętach zawodowcom z Grunwaldu Poznań. Sytuacja jest jednak coraz gorsza i niewykluczone, że klub wkrótce będzie musiał zapomnieć o ambicjach sprzed kilku miesięcy.

Przeczytaj także: Szermierka: włoska sztuka walki w Toruniu

W klubowej kasie pustka, laskarze od miesięcy nie mogą liczyć na najdrobniejsze choćby wynagrodzenie. Pomorzanin znikąd nie może oczekiwać pomocy. Miasto zajęte jest ratowaniem swoich spółek piłkarskiej i hokejowej. Laskarzom wystarczyłaby dziesiąta część ich budżetów, ale nawet takich pieniędzy nie ma. Gdy magistrat sfinansował wyprawę Pomorzanina na turniej Ligi Mistrzów, to potem obciął kolejną dotację dla klubu.

- Nie mamy żadnego lobby za plecami. Próbowaliśmy rozmawiać z samorządowcami, posłami z naszego miasta, ale na razie niczego to nie zmieniło. Jesteśmy pozostawieni sami sobie - narzeka trener Andrzej Makowski.

W tej chwili już nie Liga Mistrzów, nie złoto w mistrzostwach Polski jest najważniejsze dla Pomorzanina, ale przetrwanie i utrzymanie choćby połowy składu, który rozpoczynał ten sezon.

Latem drużynę opuścił bramkarz Łukasz Nowakowski, w trakcie rozgrywek kadrowicze Michał Nowakowski, Krystian Makowski, ostatnio Maciej Janiszewski. Teraz za granicę wyjadą jeszcze Bartosz Żywiczka i najlepszy strzelec zespołu Karol Szyplik. To połowa drużyny, która latem świętowała wicemistrzostwo Polski i kolejny awans do Ligi Mistrzów.

- Nie ma sensu udawać, że jesteśmy utrzymać skład na miarę swoich możliwości. Powinniśmy przeszacować swoje cele na najbliższy czas - mówi Makowski.

Na szczęście torunianie wciąż mają zaplecze i z powodzeniem wypełniają luki w składzie. Niezmordowany Zbigniew Kulpa szykuje się do walki o kolejne mistrzostwo Polski juniorów, a zastępy jego wychowanków co roku dobijają się do pierwszej drużyny.

Żaden klub w Toruniu nie może się poszczycić tak regularnymi sukcesami. To właśnie młodzież jest gwarancją, że hokej na trawie w mieście przetrwa, ale czy na pewno na najwyższym krajowym poziomie?

Wiadomości z Torunia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska