Pomorzanin Toruń zaprasza na derby i hokejowy piknik

Pikniki hokejowe stają się już tradycją Pomorzanina i z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem uczestników i obserwatorów. Nie inaczej powinno być w sobotę. Bardzo atrakcyjnie zapowiada się spotkanie VIPów, w którym wystąpią przedstawiciele sportu, polityki, mediów, kultury i biznesu. Dla wielu z nich będzie to pierwszy kontakt z kijem hokejowym, ale bardziej niż umiejętności będzie ceniona chęć do dobrej zabawy.

Zaraz potem zaplanowano mecz ligowy, w którym Pomorzanin zmierzy się z LKS Rogowo. Obie drużyny mają po pięć punktów i są sąsiadami w tabeli. Co jest przyczyną tak rewelacyjnego startu beniaminka w rozgrywkach? - Bardzo solidne przygotowania opowiada trener LKS, Bogusław Kozłowski. Dobrze nam zrobił też poprzedni sezon w drugiej lidze, gdzie mogliśmy ogrywać młodych zawodników oraz często grane sparingi z pierwszoligowcami, by nie tracić kontaktu z krajowączołówką. I to widać. Zespół, mimo że w większości składa się z młodzieży wspartej kilkoma doświadczonymi zawodnikami, pokazuje wielki charakter. Oby tak dalej.

- Gramy dla siebie, dla widzów, dla klubu - mówi trener toruńskiego zespołu Andrzej Makowski. - Ostatnie mecze nie były może najlepsze w naszym wykonaniu, ale to wciąż początek sezonu. Wchodzimy w ten sezon z problemami, bo dopadły nas kontuzje i choroby. I do tej pory ani razu nie dane nam było zagrać w optymalnym zestawieniu. Ale mistrz Polski nie może narzekać, tylko wziąć się w garść i pokazać z jak najlepszej strony i wygrywać mecze.

W sobotę toruński szkoleniowiec nie będzie mógł liczyć na wszystkich swoich zawodników z podstawowego składu. Na dwa tygodnie wyłączony jest Karol Szyplik, który w ostatnim meczu w Gąsawie nabawił się kontuzji braku. Na urazy narzekająteż Mariusz Kowalski i Rafał Kamiński, a z przeziębieniem walczy Michał Śliwiński.

Rogowianie nie mają w Toruniu nic do stracenia. Porażka ujmy nie przyniesie, a dobry występ pomoże w jeszcze większej mobilizacji na następne mecze. - Chcemy się dobrze zaprezentować na tle mistrzów Polski - twierdzi trener Kozłowski. - Nie przyjeżdżamy do Torunia by pogratulować Pomorzaninowi tytułu i wysoko przegrać, tylko powalczyć o jak najkorzystniejszy wynik. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i widać to po mojej drużynie. Pomorzanin jest na wyższym poziomie pod każdym względem, ale my do tego poziomu chcemy równać.

Piknik "RPO z hokejem na trawie"

10.00 turniej mini hokeja dla dzieci
12.30 mecz VIPów z udziałem sportowców, polityków, dziennikarzy i znanych osobistości
14.00 mecz pierwszej ligi Pomorzanin Toruń LKS Rogowo
16.00 mecz juniorów młodszych Pomorzanina Toruń i LKS Rogowo