Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomyłka w dokumencie popsuła rodzinie z Gajewa wakacje

(ciem)
Andrzej Bartniak
Z powodu błędnego sformułowania Ewa Wojciechowska z Gajewa nie wyjedzie z córką w odwiedziny do pracującego w Belgii męża. Kto zawinił? Ona? Biuro paszportowe? A może notariusz?

Dziecko, żeby dostać paszport potrzebuje zgody obojga rodziców. W przypadku, gdy jedno przebywa za granicą może partnerowi zostawić pełnomocnictwo poświadczone przez notariusza. W tej sytuacji znalazła się pani Ewa Wojciechowska z Gajewa. - Razem z córką chciałyśmy wyjechać do męża do Belgii. Ściągnęłam go na weekend, żeby u notariusza we Włocławku ( jedyny, który zgodził się otworzyć swe biuro w sobotę) mąż podpisał dla mnie pełnomocnictwo.

Niezwykli turyści w niezwykłym Trabancie

Po kilku dniach okazało się, że Ewa Gajewska nie dostanie dla córki paszportu. - W pełnomocnictwie, które spisaliśmy znajduje się sformułowanie, że mąż udziela mi zgody na "załatwienie wszelkich formalności związanych z wystawieniem dla mojej córki" paszportu.

Niestety, akceptowalna w biurze paszportowym formuła mówi o zgodzie na wyrobienie, a nie na wystawienie. To nie jedyne błędy, jakie wkradły się do pełnomocnictwa dla pani Ewy Wojciechowskiej. - Musi być to oświadczenie woli, a nie pełnomocnictwo.Wyraźnie musi być zaznaczone, że współmałżonek ma zgodę do uzyskania paszportu biometrycznego dla małego dziecka. W przypadku paszportów dla nieletnich jesteśmy bardzo skrupulatni. Takie mamy przepisy, których nie możemy naruszać - tłumaczy Żaneta Turlej, kierownik Oddziału Zamiejscowego Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców w Toruniu, której podlega punkt paszportowy w Grudziądzu.

Pomoc konsulatu w Belgii

Powyższe biuro wystawia około czterech tysięcy paszportów rocznie, średnio w tym czasie zdarza się kilka przypadków, gdy z powodu błędnie wypełnionego wniosku i źle zebranej dokumentacji paszport nie jest wydawany. W tym wypadku rodzinę Wojciechowskich mógł przed błędem ustrzec notariusz, który poświadczał z góry nieważne pełnomocnictwo. Co jednak może teraz zrobić pani Ewa Wojciechowska, czy inni, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji?

Przeczytaj także: Coraz więcej Polaków rezygnuje z urlopu

- Mąż tej pani może udać się do polskiego konsulatu w Belgii, gdzie takie oświadczenie woli zostanie przygotowane dla jego żony za darmo, a potem przesłane do kraju - proponuje Turlej.

- Mąż musiałby wziąć dzień wolnego. Potem miesiąc czekałybyśmy na paszport. Skończą się wakacje i córka będzie musiała wrócić do szkoły. Niestety, w tym roku nie wyjedziemy - podsumowuje zmartwiona Ewa Wojciechowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska