Pomysł budowy obwodnicy do Żabna znany jest od 10 lat, a i tak budzi wciąż kontrowersje

Budowa obwodnicy Mogilna od początku budzi kontrowersje. Tak było kiedy budowano jej pierwszy odcinek, tak jest teraz kiedy trwa projektowanie drugiego etapu. Przypomnijmy, że gmina ma wykupić grunty i sfinansować projekt drogi. Urząd marszałkowski wybuduje drogę. Gmina przejmie później i będzie remontować obecną drogę wojewódzką numer 254, od Wiecanowa przez Mogilno.

- Remont drogi wojewódzkiej będzie droższy niż budowa obwodnicy - mówi tymczasem radny Karol Nawrot. Przypomnijmy, że droga nr 254 miała być przebudowana przez urząd marszałkowski. Na razie nie udaje się jednak nawet wyremontować nawierzchni.

Burmistrz Leszek Duszyński wyjaśnia, że od lat jest wiadomo, że powstanie drugi etap obwodnicy.
- Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć także B - mówi Leszek Duszyński. Burmistrz przypomina, że 10 lat temu ustalono z marszałkiem województwa, że najpierw powstanie pierwszy etap obwodnicy. Drugi, ze względu na koszty, miał powstać późnej. Jak mówi włodarz to korzystne dla Mogilna rozwiązanie, bo inne obwodnice dofinansowywane z pieniędzy unijnych musiały łączyć drogi wojewódzkie. A tu udało się podzielić inwestycję na etapy.

Inne zdanie ma radny Paweł Molenda który mówi, że gmina zostanie z kredytem za pierwszy etap obwodnicy i odda nową drogę samorządowi województwa. Tymczasem miasto będzie musiało inwestować w przebudowę starej drogi wojewódzkiej 254, która stanie się drogą gminną.

- Jak zrezygnujemy z obwodnicy, to możemy nie mieć ani jednego, ani drugiego - mówi burmistrzński. - Patrzmy na Mogilno i gminę perspektywicznie.wydarzy się za 10-15 lat. W 2007 roku podjęliśmy decyzję o budowie drogi z Wiecanowa do Żabna.
Burmistrz zapowiada, że po przejęciu odcinka drogi 254 gmina będzie mogła ją przebudować według własnego pomysłu i potrzeb mieszkańców. Teraz o wszystkim decydują władze województwa.