Tegoroczny nabór wniosków o pomoc w ramach "Tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw"cieszył się dużym zainteresowaniem - donosi Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W jej oddziałach regionalnych zarejestrowano ponad 6,5 tys wniosków. Jest to o 1,5 tys. więcej niż w ubiegłorocznym naborze.
Przedsiębiorcy z Pomorza i Kujaw ubiegają się łącznie o 190 663,62 zł. Oznacza to, że wykorzystali limit pieniędzy przeznaczony na województwo w 99,48 proc. To więcej niż w poprzednim naborze. Wówcza wykorzystali limit w niecałych 50 proc. Ale zdaniem dr Wojciecha Kniecia to nadal mało: - To słaby wynik. I nie wynika on z tego, że wiejscy biznesmeni nie chcą inwestować. Świadczy to o porażce agencji. Mimo wprowadzonych ułatwień, nie udało się jej przekonać przedsiębiorców, że warto po te pieniądze sięgać. A liczyliśmy, że tym razem będzie tylu chętnych, że pieniędzy zabraknie.
Zdaniem socjologa winna jest rozbudowana, czasochłonna wręcz "buchalteryjna" biurokracja: - Trzeba czekać aż zakończy sprawdzanie wniosków, czekanie na decyzję i na pieniądze, które otrzymuje się dopiero po wykonaniu inwestycji. To wszystko sprawia, że przedsiębiorcy rezygnują z dotacji. Albo starają się na przykład o te w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, gdzie pieniądze dostają przed rozpoczęciem inwestycji. I nie muszą brać kredytów. Zaś zaliczki, które wprowadzono w tym roku by ułatwić dostęp do pieniędzy unijnych trudno jest otrzymać.
- Długotrwałe procedury, masa papierów. To może zniechęcać do sięgania po te dotacje - przyznaje Bartosz Wrzesiński z Podgórza (gm. Brodnica). Ubiegał się o tę dotację już w ubiegłym roku, podczas pierwszego naboru. I agencja przyznała mu 300 tys. zł. Dwa tygodnie temu otrzymał pierwszą transzę pieniędzy. ARiMR zwraca 50 proc. kosztów inwestycji.
Najwięcej chętnych do skorzystania z pieniędzy na tworzenie nowych miejsc pracy w "mikroprzedsiębiorstwach" działających i powstających na terenach wiejskich jest: w Wielkopolsce, na Mazowszu, w Małopolsce, na Śląsku, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie oraz w woj. warmińsko-mazurskim.
"Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw" jest finansowany z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 - 2013. Służy powstawaniu nowych miejsc pracy na terenach wiejskich. Udzielane wsparcie, w zależności od ilości nowopowstających miejsc pracy, wynosi od 100 do 300 tysięcy zł. Do rozdzielenia jest w tym roku miliard 200 milionów złotych.
O kolejności, w jakiej będzie przysługiwała pomoc, zadecyduje w tym roku liczba punktów, które ARiMR przyzna konkretnemu wnioskowi. Preferowane będą projekty z regionów uboższych i z terenów borykających się z dużym bezrobociem.
Czytaj e-wydanie »