Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 4 tysiące eutanazji w bydgoskim schronisku

(my)
sxc
W raporcie "Hycel 2005", wydanym dwa lata temu przez fundację Azylu Pod Psimłem podano, że w bydgoskim schronisku dla zwierząt przez trzy lata poddano eutanazji ponad 4 tys. psów i kotów. - To była konieczność - mówi szefowa placówki.

Raport uwzględnia dane za lata:2004 i 2005. Został sporządzony przez biuro ochrony zwierząt warszawskiej fundacji Azyl Pod Psim Aniołem. Zawiera dane ewidencyjne schronisk dla bezdomnych zwierząt.

Z danych wynika, że w latach 2003 - 2004 do bydgoskiej placówki przyjęto 11569 psów i kotów. Uśmiercono (taką terminologię podaje się w dokumencie) 4018, czyli około 35 procent. To jednak, jak się dowiadujemy, nie są najgorsze wyniki.

"Na podstawie wskaźnika utraconych psów (60-80%) należy uznać za zwykłe rakarnie schroniska w Chorzowie, Radomiu, Legnicy, Tomaszowie Mazowieckim, Ostrowie Mazowieckim, Suwałkach i Myszkowie" - czytamy w "Hyclu 2005".
O bydgoskim schronisku mówi się w kontekście zagęszczenia. W Bydgoszczy, ale także Celestynowie, Dłużynie Górnej, Włocławku, Białej Podlaskiej, Łodzi, Orzechowcach, Gdyni, Chorzowie, Elblągu, Obornikach i Koszalinie obliczono je na ponad 200 procent. Oznacza to, że schroniskach przyjmowano znacznie więcej zwierząt niż było miejsc.

O raport zapytaliśmy Izabellę Szolginię, szefową Bydgoskiego Schroniska Dla Zwierząt.
- W raporcie mówi się o "uśmiercaniu", ale dla nas to jest eutanazja, humanitarne podejście do cierpiących zwierząt. Niektóre dane są wyśrubowane, bo zamiast traktować "ślepego miotu" jako jednostkę, podawaliśmy każdą psią duszyczkę oddzielnie.

Wytłumaczę, psie mioty, średnio sześć szczeniaków, można poddawać eutanazji przed przekroczeniem dziewięciu dni. Zwykle dotyczy to zwierząt chorych. Wtedy w statystyce traktowane jest to jako jedno zwierzę, które trzeba było uśpić. Przypominam sobie, że w tym czasie mieliśmy też epidemię bezobjawowej choroby górnych dróg oddechowych. Ufam naszym lekarzom, wiem, że poważnie podchodzą do eutanazji. Mimo to zdaję sobie sprawę, że każda tego typu informacja godzi w adopcję, bo ludzie zrażają się statystyką, nie znając kontekstu naszej pracy - tłumaczy Szolginia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska