Najpierw zareagowali sąsiedzi. W piątek (6 marca) powiadomili policję, że w jedynym z mieszkań w Bolesławcu odbywa się głośna zabawa. W zadymionym pokoju mundurowi znaleźli17-miesięcznego chłopca i miesięczną dziewczynkę. Ich 26-letnia matka była pijana. W organizmie miała ponad trzy promile alkoholu.
Już następnego dni policjanci z Dolnośląskiego odebrali kolejne zgłoszenie o pijanej "opiekunce". W Lubaniu zatrzymali 48-letnią babcię, która spacerowała po ulicach miasta z wózkiem dziecięcym. Leżała w nim jej półroczna wnuczka. Kobieta miała w organizmie 1,8 promila alkoholu.
Pogotowie zabrało dziewczynkę z Lubania do szpitala. Chłopcem z Bolesławca również zajęli się lekarze, a jego siostrą pracownicy placówki opiekuńczej. Policjanci zapewniają, że jeśli okaże się, iż matka i babcia dzieci swoim zachowaniem mogły spowodować zagrożenia dla życia lub zdrowia maluchów, kobietom będzie grozić do pięciu lat więzienia.