https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ponad trzysta osób wzięło udział w rajdzie szlakiem Wojska Polskiego II RP [zdjęcia]

(PA)
Rajd prowadził Piotr Łukiewski, przewodnik PTTK
Rajd prowadził Piotr Łukiewski, przewodnik PTTK Fot. Piotr Bilski
Wśród piechurów, największą grupę stanowiły dzieci. W trasę wiodącą przez grudziądzkie miejsca historyczne wyruszyli wczesnym rankiem.

Grudziądz: Rajd pamięci poległych żołnierzy.

Głównym celem turystycznej imprezy było uczczenie pamięci poległych żołnierzy oraz poznanie miejsc historycznych związanych z Wojskiem Polskim.

Po drodze został rozegrany konkurs na temat historii WP.

Metą rajdu był pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, pod którym złożono kwiaty i zapalono znicze. Następnie uczestnicy spaceru przeszli do Szkoły Podstawowej nr 5, która była organizatorem marszu, gdzie czekała na nich ciepła zupa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz
co za bzdety...

Domyślam się z jakiej opcji możesz być, że oceniasz innych. Tak trzymaj. A ludzie z klasą mają odwagę przedstawić się. Niektórzy walczyli o to aby dzisiaj każdy mógł przedstawić własny punkt widzinia - ale i są tacy którzy uważają, że zawsze mają rację i nie poczuwają się do polemiki -uważając własny punkt widzenia za jedynie słuszny lub samemu pisząc bzdety. Domyślam się skąd biorą inspiracje.
G
Gość
I co pan panie Piotrze Łukiewski opowiadał młodym mieszkańcom miasta w temacie sukcesów WP w II RP? O ułanach tak było ich mało trochę więcej niż szkap na których wojowali. O sukcesach? Jakich? Gdzie? A może o tych którzy chcieli wrócić na siwych koniach zza oceanu już po wojnie, wtedy gdy u nas upadł komunizm?! Wtedy gdy wystarczyło już w wolnej Polsce głośno mówić o tym co się chciało zrobić niż to czego się dokonało. Mam nadzieję, że pokazał pan pomniki i miejsca walk i tragicznej śmierci tych którzy wyzwolili miasto z okupacji hitlerowskiej. Tych którzy wyzwalali miasto od stycznia do marca 1945 roku. Tych którzy wyzwalali miasto aby dzisiaj pan mógł oprowadzać nasze dzieci, wnuki po Grudziądzu a nie po Graudenzie i mógł pan historię we własnej interpretacji opowiadać po polsku a nie po niemiecku. Mam nadzieję, że pokazał pan ulicę lejtnanta Michajłowa który nie wrócił już do rodzinnych stron aby pan mógł być tym kim pan jest. Nauczmy w końcu nasze dzieci prawdy tej która niektórych boli, i to dlatego, że nie mogą osiągnąć założonej promocji a w pełnym natchnieniu pisali grubo po wojnie. Sporo można zarzucić Ruskim, również tragedie rodzinne - ale musimy być obiektywni w ocenie historii. A II RP - Gdy nie wyszła IV> Polityka i obiektywność - życzę wszystkim nawet panu Piotrowi. Młodym życzę wielu pytań w przedmiotowej sprawie. Prawda zazwyczaj leży pośrodku. Ale bądźmy sprawiedliei w ocenie historii i nie działajmy pod wpływem emocji i zaślepienia.

co za bzdety...
G
Grzegorz
I co pan panie Piotrze Łukiewski opowiadał młodym mieszkańcom miasta w temacie sukcesów WP w II RP? O ułanach tak było ich mało trochę więcej niż szkap na których wojowali. O sukcesach? Jakich? Gdzie? A może o tych którzy chcieli wrócić na siwych koniach zza oceanu już po wojnie, wtedy gdy u nas upadł komunizm?! Wtedy gdy wystarczyło już w wolnej Polsce głośno mówić o tym co się chciało zrobić niż to czego się dokonało. Mam nadzieję, że pokazał pan pomniki i miejsca walk i tragicznej śmierci tych którzy wyzwolili miasto z okupacji hitlerowskiej. Tych którzy wyzwalali miasto od stycznia do marca 1945 roku. Tych którzy wyzwalali miasto aby dzisiaj pan mógł oprowadzać nasze dzieci, wnuki po Grudziądzu a nie po Graudenzie i mógł pan historię we własnej interpretacji opowiadać po polsku a nie po niemiecku. Mam nadzieję, że pokazał pan ulicę lejtnanta Michajłowa który nie wrócił już do rodzinnych stron aby pan mógł być tym kim pan jest. Nauczmy w końcu nasze dzieci prawdy tej która niektórych boli, i to dlatego, że nie mogą osiągnąć założonej promocji a w pełnym natchnieniu pisali grubo po wojnie. Sporo można zarzucić Ruskim, również tragedie rodzinne - ale musimy być obiektywni w ocenie historii. A II RP - Gdy nie wyszła IV> Polityka i obiektywność - życzę wszystkim nawet panu Piotrowi. Młodym życzę wielu pytań w przedmiotowej sprawie. Prawda zazwyczaj leży pośrodku. Ale bądźmy sprawiedliei w ocenie historii i nie działajmy pod wpływem emocji i zaślepienia.
G
Gość
h
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska