Państwowa Straż Pożarna przekazała, że w Sylwestra i pierwsze sześć godzin Nowego Roku strażacy interweniowali 1140 razy - w tym do 342 pożarów i do 715 miejscowych zagrożeń.
Trzy ofiary śmiertelne
W Sylwestra i w Nowy rok w pożarach zginęły trzy osoby.
Jeszcze w czwartek przed południem w Lubartowie (woj. lubelskie) w pożarze domu zginął 71-letni mężczyzna.
Z kolei tuż przed północą w Łodzi zapaliła się kamienica. Zginęła 72-letnia kobieta, a 12 osób zostało ewakuowanych.
Trzeci pożar wybuchł nad ranem w Nowy Rok. W Katowicach zapaliło się mieszkanie w jednym z bloków. Pożaru nie przeżyła kobieta w średnim wieku.
Interwencji było jednak i tak znacznie mniej niż w ubiegłoroczną sylwestrową noc. Wówczas odnotowało 2092 interwencje, w których było 1246 pożarów. Śmierć poniosły wówczas dwie osoby, a 12 zostało rannych.
Prawie 600 tys. interwencji w 2020 roku
Państwowa Straż Pożarna podsumowała także cały 2020 r.
Z przedstawionych danych wynika, że strażacy wyjeżdżali do 583 228 zdarzeń, w tym 128 738 pożarów, 413 854 miejscowych zagrożeń i 40 636 alarmów fałszywych. W pożarach zginęło 489 osób, a 2836 odniosło obrażenia ciała.
W samych pożarach budynków mieszkalnych zginęło 360 osób, a 1859 zostało rannych.
Oznacza to, że 7 na 10 ofiar śmiertelnych pożarów zginęło w mieszkaniach lub domach.
Od 1 października do 31 grudnia 2020 roku, czyli w pierwszej połowie umownego sezonu grzewczego, strażacy prowadzili działania ratownicze w 1086 zdarzeniach z emisją tlenku węgla. Śmierć w nich poniosły 23 osoby, a 460 wymagało pomocy medycznej.
Strażacy od początku walki z pandemią prowadzili pomiary temperatury na przejściach granicznych, a także pełnili służbę w przyszpitalnych polowych izbach przyjęć. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej ramię w ramię z druhami ochotniczych straży pożarnych dowozili osobom objętym kwarantanną żywność, leki i niezbędne do życia artykuły. Przewozili także personel medyczny oraz próbki analiz medycznych.
Wielu strażaków PSP, posiadających kwalifikacje ratownika medycznego czy pielęgniarza, pełniło służbę w szpitalach, wspierając personel medyczny w leczeniu chorych na covid-19.
Straż pożarna odnotowała także wyraźny wzrost liczby wyjazdów do tzw. izolowanych zdarzeń ratownictwa medycznego. Są to sytuacje, gdy do nagłego zachorowania lub sytuacji zagrażającej zdrowiu lub życiu nie może w krótkim czasie dotrzeć zespół ratownictwa medycznego potocznie nazywany karetką pogotowia. Strażacy udzielają na miejscu kwalifikowanej pierwszej pomocy i prowadzą działania ratownicze do czasu przejęcia pacjenta przez podmiot Państwowego Ratownictwa Medycznego. W 2020 roku strażacy wyjeżdżali do takich zdarzeń 3303 razy.
