https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Popiół przeszkadza mi żyć - twierdzi lipnowianka

erka
Wiele domów w Lipnie nie jest podłączonych do sieci ciepłowniczej. Mieszkańcy sami palą węglem w  piecach.
Wiele domów w Lipnie nie jest podłączonych do sieci ciepłowniczej. Mieszkańcy sami palą węglem w piecach. Wojciech Alabrudziński
Mieszkam w centrum Lipna - mówi kobieta. - Palę w piecu węglem, popiół jest gromadzony w pojemniku, który następnie opróżniają pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Pyli się wówczas bardzo. Nie można jakoś tego uniknąć?

- Tego dnia wiał wiatr - opowiada Czytelniczka. - Pyły, które wytworzyły się podczas przesypywania popiołu do śmieciarki były tak drażniące, że dziecko dostało ataku kaszlu. Córka jest chora, dostaje leki i obawiam się, że w takich sytuacjach zawsze będzie tak reagować. Czy nie można by popiołu gromadzić w workach, tak jak ma to miejsce w przypadku na przykład odpadów szklanych? Przecież są mniej groźne, niż popiół - pyta Czytelniczka.

- Gromadzenie popiołu w workach jest niedopuszczalne - mówi Marcin Kawczyński, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. - To nie tylko niezgodne z lokalnym regulaminem utrzymania porządku i czystości, konsultowanym m.in. z sanepidem. Jego zdaniem to przyniosłoby więcej szkody, niż pożytku, wręcz w pewnych sytuacjach byłoby to groźne. Wyobraźmy sobie na przykład nieostygły popiół w workach... Jak twierdzi prezes Kawczyński, zbiórka popiołu przez nowoczesną śmieciarkę zapewnia wysoki standard tej usługi. Popiół jest automatycznie przesypywany z pojemników do śmieciarki. - Wówczas rzeczywiście pyli, szczególnie przy wietrze. Dla kogoś z alergią czy astmą może to być uciążliwe - przyznaje prezes.

Przeczytaj także: Od lat walczą ze smrodem. Nic nie mogą zrobić

Skoro wyjście z workami, podpowiedziane przez Czytelniczkę nie jest możliwe, jak rozwiązać tę sprawę? - Przede wszystkim zwrócę uwagę pracownikom na to, aby zwrócili uwagę na minimalizowanie pylenia - na tyle, powtarzam, na ile jest to możliwe. Proszę też Czytelniczkę, mieszkankę centrum Lipna o kontakt z nami - ze względu na chore dziecko podejmiemy starania, aby szczególnie w jej posesji przesypywanie odbywało się z wzmożoną ostrożnością.

PUK na razie nie widzi możliwości systemowego rozwiązania sprawy. Ale jest nad czym myśleć - alergicy i astmatycy są pośród nas!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 22.10.2015 o 19:19, Mirek napisał:

Kaszel na skutek wdychania popiołu to najmniejszy problem. W popiół powstały w procesie spalania węgla zawiera pierwiastki promieniotwórcze. Wdychanie grozi przede wszystkim nowotworem. Jestem niezwykle zaskoczony, że popiół można w taki sposób przesypywać do śmieciarki. Najbardziej na raka narażeni są pracownicy. Jedynym rozwiązaniem jest zbieranie zimnego popiołu w workach. Ciekawe kto w ogóle wpadł na argumenty, że popiół musi być wsypywany do pojemnika? Totalna bzdura.

Czy wsypywanie popiołu do worków jest zabronione?

M
Mirek

Kaszel na skutek wdychania popiołu to najmniejszy problem. W popiół powstały w procesie spalania węgla zawiera pierwiastki promieniotwórcze. Wdychanie grozi przede wszystkim nowotworem. Jestem niezwykle zaskoczony, że popiół można w taki sposób przesypywać do śmieciarki. Najbardziej na raka narażeni są pracownicy. Jedynym rozwiązaniem jest zbieranie zimnego popiołu w workach. Ciekawe kto w ogóle wpadł na argumenty, że popiół musi być wsypywany do pojemnika? Totalna bzdura.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska