https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odsiedle Kwiatów jest zadymione. Czas z tym skończyć

Erka
Dymy nad niemal każdym  domem. Aż gryzą w oczy
Dymy nad niemal każdym domem. Aż gryzą w oczy Wojciech Alabrudziński
Czytałem artykuł w "Pomorskiej" o spotkaniu dotyczącym planu gospodarki niskoemisyjnej - mówi Czytelnik z Lipna. - Wspomniano tam o osiedlu Kwiatów. Nareszcie! Przecież tam pod wieczór dym gryzie w oczy!

Zdaniem Czytelnika, bardzo często jego sąsiedzi wrzucają do pieców właśnie śmieci. - W moim gospodarstwie rodzina "produkuje" cztery do pięciu worków śmieci - mówi lipnowianin. - Tymczasem w domach, gdzie mieszka często i więcej osób, jest tych worków mniej. Wiem, bo zacząłem to obserwować. Mnie naprawdę zaczyna irytować bezkarność ludzi, którzy zadymiają okolice. Czy Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, odbierające worki ze śmieciami, nie mogłoby reagować na takie sytuacje?

Przeczytaj także: Będzie czystsze niebo nad miastem. Dymy mają zniknąć z Lipna

- Niestety, nie możemy sprawdzić, czy mieszkańcy danego domu palą w piecu węglem, miałem czy śmieciami mówi Marcin Kawczyński, prezes PUK. - Nie jesteśmy ani policją, ani strażą miejską. Nieruchomości są prywatne i nie możemy tam nikogo nachodzić. Ale problem na pewno istnieje - mówi Marcin Kawczyński. - Przede wszystkim warto, aby tacy ludzie, którzy najpierw gromadzą wysokoenergetyczne śmieci, a potem je palą uświadomili sobie, że to bardzo groźne dla zdrowia. Dymy są wręcz trujące a trzeba przyznać, że na tym osiedlu ich emisja jest naprawdę duża.

Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Trzeba edukować!

- Edukacja, edukacja i raz jeszcze edukacja - mówi prezes PUK. - Ale chcemy też w przyszłości i przy wsparciu pieniędzy z zewnątrz, nie tylko z budżetu miasta, zbudować dla osiedla sieć ciepłowniczą. To jednak nie są sprecyzowane plany, choć - podkreślam - jest problem i to poważny.

O ile sieć ciepłownicza ograniczyłaby tzw. niskie emisje, o tyle jej koszty są dość duże - także te eksploatacyjne. I to musieliby wziąć na swoje barki użytkownicy z osiedla Kwiatów. Czy byłby to wydatek do udźwignięcia?

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 19.03.2015 o 10:27, złotko napisał:

pewnie że dymi całe miasto dymi  -    oś.Kwiatów to dobry interes dla Puku - duże skupisko niedostatecznie zaizolowanych domów wybudowanych w latach 80-tych.Nic tylko ciepłociąg pociągnąć i rachunki słać. Pierwszy rok promocja na podpuchę dla naiwnych  ,a póżniej dawaj kasę całą kasę hehe.


"duże skupisko niedostatecznie zaizolowanych domów wybudowanych w latach 80-tych". To problem właścicieli który bardzo łatwo rozwiązać co już z resztą wielu uczyniło. Aluzje w stronę PUk-u są merytorycznie nie zasadne. To nie PUK określa wymogi dotyczące środowiska naturalnego a prawo unijne które musimy przestrzegać. Miasto musi wprowadzić program bo w przeciwnym razie będzie płacić kary

z
złotko

pewnie że dymi całe miasto dymi  -    oś.Kwiatów to dobry interes dla Puku - duże skupisko niedostatecznie zaizolowanych domów wybudowanych w latach 80-tych.Nic tylko ciepłociąg pociągnąć i rachunki słać. Pierwszy rok promocja na podpuchę dla naiwnych  ,a póżniej dawaj kasę całą kasę hehe.

s
szpak

Dzisiaj szliśmy w Lipnie ulicą sportową także okropnie dymiło się z kominów nie tylko dymią na oś kwiatów ale widocznie w całym mieście Lipnie.

G
Gość

Na co?

e
elza

A nie ma dotacji z Banku ochrony środowiska?

p
palacz
W dniu 18.03.2015 o 10:57, Gość napisał:

Ale może dalej opalać węglem.

 

 

najlepiej od góry.

G
Gość
W dniu 18.03.2015 o 10:46, gość napisał:

To może wziąć kredyt, jak nasza komunalna.

Ale może dalej opalać węglem.

g
gość
W dniu 18.03.2015 o 10:40, Gość napisał:

Nie każdego będzie stać na podłączenie do miejskiej sieci, niestety.

To może wziąć kredyt, jak nasza komunalna.

G
Gość

Nie każdego będzie stać na podłączenie do miejskiej sieci, niestety.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska