Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Bydgoszczy w środę (10 lipca) ok. godz. 4 rano przy ul. Gdańskiej w pobliżu ul. Rekreacyjnej.
- Kierujący osobowym hyundaiem nagle zjechał z drogi, ściął przydrożny słup, później najechał na kolejny i ostatecznie zatrzymał się na drzewie - informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Potem uciekł z miejsca zdarzenia.
Niedługo później na miejscu pojawili się policjanci. Zaczęli szukać kierowcy. Znaleźli go, gdy wychodził z krzaków na terenie Myślęcinka.
- Okazało się, że po pierwsze nie ma uprawnień do kierowania, a po drugie ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - mówi Słomski.
Mężczyzna był trzeźwy, natomiast wstępne badanie na obecność narkotyków potwierdziło, że 23-latek był pod wpływem środków odurzających.
Jak dowiedzieliśmy się u dyżurnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy, strażacy zostali zadysponowani na miejsce zdarzenia, by ściąć drzewo, pod którym znalazło się auto.
Ruch w tej części miasta odbywał się z utrudnieniami. Nikt nie ucierpiał.
Tak świętowano oddanie do użytku Starego Rynku w Bydgoszczy:
