Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwania dla organów? Policja w Brodnicy uspokaja

(ever)
sxc
Zwłoki na parkingu, przy markecie, kolejne na osiedlu, oczywiście z wyciętymi organami. Taka hiobowa wieść krąży wśród mieszkańców, nie tylko powiatu brodnickiego.

- Mąż odbiera naszego syna ze szkoły, bo boje się, że ktoś go może porwać - mówi jedna z mieszkanek Brodnicy. - Ludzie opowiadają straszne rzeczy. Bardzo się boję o swoich bliskich. Napiszcie jaka jest prawda.

A to zwłoki kobiety znalezione z wyciętymi organami, a to zwłoki mężczyzny bez nerki. Na dodatek bandyci porywają dzieci wracające do domu ze szkoły. Co z tych szeptanych informacji jest prawdą?

Porwanie? Nie, to bezmyślna zabawa młodych włocławian

Postanowiliśmy zapytać policję. - Słyszałam tę plotkę - mówi Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Nie było żadnego przypadku znalezienia zwłok z wyciętymi organami. Zaginionych osób także nie jest więcej niż zwykle. Nie wiem skąd się biorą takie nieprawdziwe informacje.

Z zebranych przez "Pomorską" informacji wynika, że podobne plotki krążą w sąsiednim powiecie rypińskim, golubsko-dobrzyńskim i wąbrzeskim. Skąd się wzięły? Nie wiadomo.

Więcej o sprawie w czwartkowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie toruńsko-brodnickie.

Wiadomości z Brodnicy

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska