Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł broni dłużników

(mf)
- Pomagam wszystkim rolnikom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Nie patrzę na to, do jakiej partii należą, ile wynosi ich dług - zapewnia poseł Wojciech Mojzesowicz.

Wczoraj "Gazeta Wyborcza" opisała interwencję posła Mojzesowicza (PiS), szefa sejmowej komisji rolnictwa podczas licytacji komorniczej 3 marca w Czesławicach (Wielkopolska). Komornik Łukasz Polimirski usiłował wykonać wyrok sądu - zlicytować kombajny i ciągniki należące do Józefa Pilarza, posła Samoobrony. Pilarz jest winien pewnej firmie za ziarno i nawozy aż 1,6 mln zł.

Przyjechał i zobaczył

Sam dłużnik pojawił się w gospodarstwie, kiedy zainteresowani kupnem rolnicy zdążyli już obejrzeć wystawione na licytację maszyny. Przyjechał z Tadeuszem Dębickim, także posłem Samoobrony. Panowie pokazali komornikowi wnioski do sądu o wyłączenie ze sprawy właśnie jego oraz samego Sądu Rejonowego w Wągrowcu. Zaczęli straszyć Polimirskiego ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro. Minister twierdzi, że odmówił interwencji w tej sprawie. Komornik jednak wstrzymał licytację, bo wnioski dłużnika musi rozpatrzyć sąd. Rozpatruje je już trzeci miesiąc.

W gospodarstwie, po przyjeździe Pilarza i Dębickiego, zjawił się też poseł Mojzesowicz. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że wspierał posłów Samoobrony w sporze z komornikiem. - Tylko się przyglądałem. Nic nie mówiłem, nie interweniowałem - denerwuje się Mojzesowicz. Czy poseł Pilarz nie prosił Mojzesowicza o pomoc? - Nie, nie prosił - odpowiada Mojzesowicz. - Ale wiedziałem, kiedy i gdzie odbędzie się licytacja. Przyjechałem, bo chciałem to zobaczyć.

Nazwisk nie poda

Poseł twierdzi, że staje w obronie rolników nie patrząc na ich przynależność partyjną czy wielkość zadłużenia. - Tylko ostatnio moje biuro poselskie przyjęło pięć próśb o pomoc od dłużników - mówi. Wcześniej interweniował w takich przypadkach w powiecie tucholskim i mogileńskim. - Nazwisk nie podam - mówi. - Piszę w obronie rolników listy do banków, do KRUS-u. _Czy jakaś interwencja skończyła się sukcesem? - Te sprawy ciągną się latami -_ odpowiada.

Co piąty poseł Samoobrony ma pensję zajętą przez komornika. Niektóre długi pochodzą z początków lat 90., kiedy lawinowo rosło oprocentowanie kredytów. To zadłużenie, na podstawie ustawy o oddłużeniu rolników przejęła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Częściowo umorzyła rolnikom długi, w całości - odsetki. Problem w tym, że wielu posłów Samoobrony zadłużyło się w ostatnich latach - jak poseł Pilarz - i nie zamierza spłacać swoich zobowiązań.

Presją wywieraną przez posłów Samoobrony na komornika zajmie się prokuratura. Ich postawę oceni też komisja etyki poselskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska