Poseł PSL skomentował w ten sposób dosyć szybkie wyjście prezydenta z Sejmu, w którym zainaugurowano obchody 20. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku. - Lepiej, by było gdyby pan prezydent się tu w ogóle nie pojawił - powiedział.
- Może prezydent i ludzie z jego otoczenia mieli jakieś inne obowiązki? - zastanawiał się Eugeniusz Kłopotek, i odpowiadał: - Pewnie te obowiązki były związane z kampanią wyborczą.
Prezydent Lech Kaczyński, który ok. godz. 10 przybył do Sejmu, opuścił gmach parlamentu tuż po tym jak obejrzał wystawę "Polska droga do wolności 1980-1989", prezentującą wydarzenia lat 80.