Chodzi o ustawę z 24 lipca 2015 r. o kontroli niektórych inwestycji, a właściwie o ochronę polskich spółek strategicznych przed wrogim przejęciem. Ta regulacja ma obejmować najważniejsze spółki z sektorów gazowego, elektroenergetycznego, chemicznego, petrochemicznego i zbrojeniowego.
Przeczytaj także: Protest związkowców Anwilu. Blokowali ruch na drodze krajowej nr 91 we Włocławku [wideo, zdjęcia]
Zdaniem posła Łukasza Zbonikowskiego (PiS), który w tej sprawie złożył interpelację do ministra skarbu państwa Andrzeja Czerwińskiego, w wykazie firm podlegających ochronie powinna znaleźć się także włocławska spółka Anwil SA. - Anwil SA jest jedną z największych, najnowocześniejszych i najszybciej rozwijających się polskich firm branży chemicznej, co czyni ją liczącym się w Europie Środkowo-Wschodniej producentem nawozów azotowych - podkreśla parlamentarzysta. - To także jeden z największych pracodawców w województwie kujawsko-pomorskim.
Istotna rola w regionalnym przemyśle oraz silna pozycja na rynku krajowym i międzynarodowym to nie jedyne, zdaniem parlamentarzysty, argumenty przemawiające za umieszczeniem Anwilu SA w wykazie firm podlegających ochronie. Uważa on, że za takim rozwiązaniem przemawia również fakt nieoficjalnie pojawiających się informacji na temat domniemanej sprzedaży czy podziału spółki. - Ujęcie Anwilu SA w wykazie firm podlegających ochronie przyczyniłoby się do lepszego zabezpieczenia przyszłości spółki - dowodzi poseł.
Czytaj e-wydanie »