Służby te podjęły szereg działań i sprawdzeń aby zweryfikować prawdziwość zagrożenia. Od tego bowiem zależał dalszy tok postępowania.
- Szybko ustalono, że mieliśmy do czynienia z głupim żartem, który poderwał do działań służby ratunkowe - informuje asp. Izabella Drobniecka.
Policjanci bardzo szybko ustalili, kim był "żartowniś". Krótko po godzinie 13 w rejonie jednego z cmentarzy w Inowrocławiu zatrzymano 38-latka. Jest on mieszkańcem gminy Rojewo.
- Podczas rozmowy z policjantami powiedział, że postąpił tak dla żartu - podaje Drobniecka.
Do czasu wyjaśnienia sprawy trafił do policyjnego aresztu.
Za wykroczenie, którego się dopuścił odpowie przed sądem w trybie przyspieszonym. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Czytaj e-wydanie »