Nicki i Pawlicki, reszta Nickiemu może suszarkę potrzymać, Bartkowiak przepłacony, Krakowiak miał nas zbawić, a Pawliczak rozłożył go na łopatki, czyli wyjazdy bez zmian.

Bjerre, Kasprzak słabo jak na ich możliwości. Krakowiak musi nabierać doświadczenia i będzie solidnym jeźdźcem. Juniorzy jak nie było, tak nie ma. Oby się utrzymać w lidze. Przemo dobry wynik, Nicki dziś petarda i nie został raiderem meczu, gdzie wy macie oczy?

Kasprzak od 2 sezonów jedzie piach, to czego po nim oczekiwać?

Szkoda, że w takim momencie trafiło na Falubaz. Mało jazdy. Pomimo wyniku tragedii nie było. Pierwszy mecz - jedziemy dalej.

Nie było tragedii. Jechało tylko dwóch zawodników.

Weź pod uwagę, że mieliśmy jeden sparing na wyjeździe, a poza tym ścigali się ze sobą i z wiatrem u siebie. Falubaz miał dwa sparingi i mecz w Toruniu. Spora różnica jak na początek sezonu. Poza tym spore przerwy między startami mieli Bjerre i Krakowiak, bo byli zmieniani. To nie błąd Ślączki, ale na pewno nie pomaga. Także jak widzisz wynik to nie tylko kwestia liczb.

Pytam, kto to jest Pawliczak? Nie wspomnę o dwóch juniorach. Znasz ich? Bo ja nie. Znów wyrzucone pieniądze na Krakowiaka. A o Zielińskim nie wspomnę. Miał być wielkim talentem. Co roku ta sama śpiewka. Żadnych wniosków nie wyciąga klub GKM z poprzednich lat.

Odnoszę wrażenie, że opierasz z swoją opinię na cyferkach z portali typu Sportowe Fakty. Nie wyciągnęli wniosków? Ślączka zrobił w tym meczu więcej zmian niż Kempes w zeszłym sezonie. Co do zawodników to są tacy co nie chcą wygrywać? Pawliczak czy Ragus to jakieś kmioty wg Ciebie, że powinni nam się kłaniać? Więcej pokory Przyjacielu, bo to jest sport.

To są chłopcy po licencji. A ile nasi juniorzy już jeżdżą?

Ile? Zieliński, Bartkowiak po kontuzji - rzeczywiście, para niczym Kubera-Smektała.

Chyba głowy. Pomnik im postaw. 1 liga wita Grudziądz.

Widzę, że nie wyczułeś ironii. Cóż, jako kibicowi sukcesu, polecam Ci kibicować Sparcie Wrocław. Tam są szanse na mistrza. Nie zawracaj sobie głowy H4, bo szkoda nerwów. Ja, jak będzie potrzeba, będę wspierał naszych w czasie meczów w Gnieźnie, Gdańsku czy Krośnie.

Cienki zespół jedyna szansa i brak ambicji.

Nie było złe jak na pierwszy mecz - choć dużo do poprawy jest.

Widać mało pewności i cwaniactwa u Bartkowiaka czy Krakowiaka liczyłem na więcej, KK niby szybki, ale jakoś nie było pomysłu na skuteczną jazdę, Shamek na plus i będzie na pewno lepiej, Kenio jakaś tragedia, nie zapomniał jeździć, kwestia ustawień a Nicki tu chyba nie trzeba nic pisać.

Przegrana po walce nie boli. Chłopaki robili co mogli. Przynajmniej trener nie bał się zmian robić i jakieś efekty z tego mogą być. Wierzę że dalsza część sezonu będzie tylko lepsza.