https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potencjał gminy leży w autostradzie

Agnieszka Romanowicz [email protected]
Zasadniczą sprawą dla Dragacza jest wykorzystanie węzła, powstającego w związku z budową autostrady
Zasadniczą sprawą dla Dragacza jest wykorzystanie węzła, powstającego w związku z budową autostrady Fot. Andrzej Bartniak
"Pomorska" pomoże Czytelnikom w opracowaniu strategii rozwoju gmin należących do Lokalnej Grupy Działania. Zaczynamy od gminy Dragacz.

Państwa pomysły są bardzo ważne, bo to one mają wpłynąć na strategię Lokalnej Grupy Działania, w której skład wchodzi siedem gmin: Bukowiec, Dragacz, Drzycim, Jeżewo, Nowe, Świecie i Warlubie. Bez dobrej strategii LDG sobie skutecznie nie poradzi, na czym stracimy wszyscy. Dlatego o Państwa pomysły LGD będzie zabiegać, również za pośrednictwem mediów.

Handel i potrzebne mu lotnisko

Jaką wizję rozwoju gminy Dragacz ma jej wójt Andrzej Lorenc? - Bardzo zróżnicowaną - zdradza. Zasadniczą sprawą dla Dragacza jest wykorzystanie węzła komunikacyjnego, powstającego w związku z budową autostrady. Ma ona dominujący wpływ na kierunek rozwoju gminy. - W Nowych Marzach, nad skarpą, w ramach nowego planu zagospodarowania przestrzennego wydzielimy 200 - 300 hektarów pod hurtownie - informuje Lorenc. - Planujemy ułatwić poszerzenie ich działalności, włączając się w budowę 800 metrów pasa startowego na lotnisku w Lisich Kątach. Szybki przerzut towarów pomoże hurtownikom w interesach.

Kanalizacja

Malownicze tereny gminy Dragacz przyciągają nowych mie-szkańców. - Zaczyna brakować gruntów pod budownictwo jednorodzinnie - mówi Lorenc. - Sprowadzają się tu mieszkańcy Gdańska, Gdyni, Wrocławia. W większości pochodzą stąd. Wyszukali tu malownicze miejsca do życia. Czasami aż się dziwię, jak oni wypatrzyli za drzewami te spokojne tereny? Na przykład we Fletnowie, które - zauważam - wręcz stało się modne. Ludzie osiedlając się tu, liczą na poprawę infrastruktury. Nam też na tym zależy, bo do skanalizowania zostało jeszcze 60 procent gminy Dragacz.
Dlatego w tym roku zakończony będzie projekt skanalizowania części Michala i Dragacza. Inwestycja pochłonie 6 milionów zł.

Ludzie ważniejsi od chat

Malownicze tereny Dragacza przyciągają turystów. - Możemy się specjalizować w turystyce historycznej, z racji rozlicznych chat mennonickich, rozsianych po naszym terenie - zauważa Lorenc. - Mam do nich słabość, ale wiem, że sprawy ludzi są ważniejsze od renowacji chat. Dlatego nie będziemy o nie walczyć w pierwszej kolejności.
Co nie oznacza, że Dragacz rezygnuje z turystycznych atrakcji. - Chcemy zagospodarować piękną zatokę na Wiśle w Lubieniu - dodaje wójt. - Kiedyś były tam zaczątki żeglarstwa. Liczę, że je rozwiniemy.
W przyszłym roku będzie też nowy most na Mątawie, między Michalem a Górną Grupą.

Panujemy nad drogami

A drogi? - Panujemy nad sytuacją - zapewnia wójt. - Mamy dobre układy z drogowcami. Dzięki temu, korzystając z rozbiórki krajowej jedynki, zbudowaliśmy 4,5 kilometra drogi w Mniszku. Dalej będziemy tak kombinować.
A Państwo w którym kierunku szczególnie by kombinowali? Czekam dziś na telefony (nr: 0-52 33-24-575) i e-maile.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska