
Potrącony łoś, który uciekł z bydgoskiego zoo, nie żyje
Przeprowadzona sekcja wykazała, że zwierzę miało pękniętą śledzionę. Niestety nie udało się go uratować.

Potrącony łoś, który uciekł z bydgoskiego zoo, nie żyje
8-letni łoś Ari uciekł z zoo w Myślęcinku we wtorek. Staranował dwa ogrodzenia i pobiegł na oślep przed siebie. Pechowo trafił akurat na ruchliwą ulicę, jaka przebiega niedaleko ogrodu zoologicznego. Tam niestety potrącił go samochód.

Potrącony łoś, który uciekł z bydgoskiego zoo, nie żyje
- Do teraz nie wiemy, czego mógł się przestraszyć - mówi Tamara Samsonowicz, kierownik myślęcińskiego zoo. - Ale impuls musiał być bardzo silny, bo zwierzę nigdy wcześniej tak się nie zachowywało.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Potrącony łoś, który uciekł z bydgoskiego zoo, nie żyje
Na początku wszystko wskazywało, że historia zakończy się pomyślnie. - Rannego łosia udało nam się podnieść z jezdni, bo na początku miał z tym problem, został zaopatrzony przez weterynarza - opowiada Tamara Samsonowicz.